Matka zabiła swojego malutkiego synka. Wstrząsające szczegóły zbrodni w Szczecinie

i

Autor: dominic_winkel / CC0 / pixabay.com Matka zabiła swojego malutkiego synka. Wstrząsające szczegóły zbrodni w Szczecinie

Matka zamordowała swojego malutkiego synka. Wstrząsające szczegóły zbrodni w Szczecinie

2022-02-18 8:12

Zabiła swojego 5-miesięcznego synka. Chociaż dziecko poważnie chorowało, nie udzieliła pomocy i nie zawiozła go do lekarza. 26-latka ze Szczecina pozbawiła życia swoje chore dziecko. Szczegóły zbrodni są wstrząsające.

Prokuratura Rejonowa Szczecin Niebuszewo zakończyła śledztwo w sprawie kobiety podejrzanej o zabicie swojego 5-miesięcznego dziecka. Do dramatycznych zdarzeń doszło 7 marca 20021 roku, w jednym z mieszkań przy ul. Emilii Plater w Szczecinie.

- Z poczynionych ustaleń wynika, że u chłopca rozwijało się zapalenie płuc i dziecko miało w związku z tym problemy z oddychaniem. Często płakało - tłumaczy prok. Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Podejrzana nie podejmowała jednak żadnych działań mających na celu udzielenie mu pomocy medycznej.

Czytaj też: Pijacki rajd w centrum Szczecina. 35-latek staranował kilka aut

Okoliczności śmierci dziecka są wstrząsające. Kobieta ułożyła płaczące dziecko na brzuchu, a następnie włożyła w jego usta tetrową pieluszkę doprowadzając w ten sposób do uduszenia chłopca.

- W toku prowadzonego śledztwa zasięgnięto opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, który jako prawdopodobną bezpośrednią przyczynę śmierci pokrzywdzonego wskazał niewydolność oddechową - dodaje prok. Alicja Macugowska-Kyszka. - Jednocześnie w toku postępowania podejrzaną poddano jednorazowemu badaniu przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy stwierdzili, że kobieta w okresie zarzucanego jej czynu miała znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

Przeczytaj także: Optyk pedofil udusił 11-letniego Sebastianka. Sąd podjął ważną decyzję! Wszystko będzie jasne

Matka zmarłego chłopca została zatrzymana i trafiła do aresztu. Przyznała się do zarzucanego jej czynu oraz złożyła wyjaśnienia. W przeszłości nie była karana sądownie.

Wkrótce 26-latka odpowie za popełnioną zbrodnię przed wymiarem sprawiedliwości. Za zabójstwo grozi jej kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. W przypadku działania w warunkach ograniczonej poczytalności sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Czytaj też: Makabryczne odkrycie w Stargardzie. W Kanale Młyńskim leżało ciało kobiety

Sonda
Czy za zabójstwo dziecka powinna być kara śmierci?
Chciała ułaskawienia morderczyni dziecka.