Gwałtowna ulewa, która przeszła przez Pyrzyce, zamieniła wiele ulic w rwące potoki. Okazało się, że woda porwała małą kotkę, która nie zdążyła uciec przed burzą do domu. Zwierzak został uwięziony w studzience kanalizacyjnej na ul. Polnej. Jeszcze chwila, a mógłby utonąć. Przerażona właścicielka wezwała na pomoc służby.
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, uwolnili przestraszoną kotkę ze śmiertelnej pułapki. Na szczęście skończyło się tylko na strachu i przemoczonym futerku.
"Po udanej interwencji strażaków, kotek cały i zdrowy został przekazany właścicielce" - poinformowała na Facebooku PSP w Pyrzycach.
Internauci nie kryli słów uznania dla strażaków, którzy uratowali życie kotce.
"Gratulacje dla strażaków"
"To była wspaniała akcja. Panowie Strażacy to prawdziwi SUPERMENI!"
"Superrr chłopaki! Jesteście wielcy! Takie małe zwierzątka też czekają na waszą pomoc. Dziękujemy wszyscy!"
- czytamy m.in. w komentarzach.
Swoją wdzięczność dla strażaków wyraziła również właścicielka kotki.
"W imieniu całej rodziny dziękuję bardzo za dzisiejszą akcję uratowania naszej kotki uwięzionej w studzience kanalizacyjnej na ulicy Polnej w Pyrzycach. Zareagowaliście Panowie na naszą prośbę natychmiast, działając profesjonalnie i z empatią. Nasza Straż Pożarna naprawdę świeci przykładem! Jeszcze raz wielkie dzięki!" - napisała pani Dorota.