Spis treści
Granica polsko-niemiecka: Kontrole zostają! Czy grudzień sparaliżuje transport?
Podczas spotkania premiera Donalda Tuska z kanclerzem Olafem Scholzem w Berlinie temat kontroli granicznych został potraktowany marginalnie, co budzi obawy w sektorze TSL (Transport, Spedycja, Logistyka). Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, podkreśla, że choć bezpieczeństwo jest priorytetem, nie można zapominać o przedsiębiorcach, dla których kontrole stanowią realne utrudnienie.
- Podkreślono priorytet bezpieczeństwa, ale pod kątem gospodarczym nie zwrócono uwagi na to, że kontrole graniczne są trudnością, która może być z czasem trudna do zignorowania. Jako samorząd gospodarczy zwracamy uwagę, że choć bezpieczeństwo zawsze jest priorytetem to o przedsiębiorcach także nie należy zapominać – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Obawy przedsiębiorców z regionów przygranicznych
Przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej w Szczecinie wyrażają obawy, że grudzień, będący czasem wzmożonego ruchu handlowego, zweryfikuje tezy o braku wpływu kontroli granicznych na gospodarkę. Dariusz Matulewicz, prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych, podkreśla, że mimo starań polskiej strony o minimalizację uciążliwości, kontrole mogą mieć negatywne konsekwencje dla przedsiębiorców z regionów przygranicznych, takie jak spadek inwestycji transgranicznych i ograniczenie ruchu transportowego.
- Spodziewaliśmy się, że podczas spotkania premiera Tuska z kanclerzem Niemiec temat kontroli na granicy polsko-niemieckiej będzie mocniej wyartykułowany i naznaczone zostaną chociaż ramowe terminy potencjalnego zniesienia kontroli. Należy zaznaczyć, że polska strona naprawdę stara się, by ich uciążliwość była dla kierowców i przewoźników drogowych jak najmniejsza, ale nie zawsze się to udaje. Nie należy zapominać, że fakt kontroli może mieć również negatywne, długofalowe konsekwencje dla przedsiębiorców z regionów przygranicznych. Mowa zarówno o spadku inwestycji transgranicznych, jak i o ograniczeniu ruchu transportowego – mówi Dariusz Matulewicz, prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.
Grudzień – test sprawności kontroli granicznych
Zdaniem Dariusza Matulewicza, grudzień będzie testem sprawności kontroli granicznych, ze względu na rozpoczęcie szczytu przedświątecznego i wzrost ilości transportów międzynarodowych.
- Testem sprawności kontroli granicznych będzie na pewno grudzień. Od ponad dwóch tygodni obserwujemy rozpoczęcie szczytu przedświątecznego, wzrost ilości transportów międzynarodowych i wzrost obsługi podmiotów handlowych. Należy spodziewać się, że ruch również na pograniczu będzie większy – dodaje Matulewicz.
Długofalowe konsekwencje kontroli granicznych
Przemysław Hołowacz, dyrektor ds. rozwoju biznesu Grupy CSL, zauważa, że długofalowe konsekwencje kontroli na granicach są trudne do oceny dla sektora TSL. Mimo korzystnych prognoz dla transportu w drugim półroczu 2025 roku, kontrole mogą stać się bardziej uciążliwe.
- Długofalowe konsekwencje kontroli na granicach są jeszcze trudne do oceny dla sektora TSL. Drugie półrocze roku 2025 oceniane jest przez transport korzystniej ze względu na większą ilość przewozów, mimo nadal trudnej sytuacji geopolitycznej. Kontrole nie są uciążliwe, ale nie znaczy to, że niebawem nie będą. Na pewno należy ten temat traktować jako element dyskusji na pograniczu polsko-niemieckim również z gospodarczego punktu widzenia – dodaje Przemysław Hołowacz, dyrektor ds. rozwoju biznesu Grupy CSL.
Spotkanie na szczycie z pominięciem gospodarki?
Eksperci są zgodni, że spotkanie premiera Tuska i kanclerza Scholza w Berlinie skupiło się głównie na kwestiach społecznych, a nie gospodarczych. Mecenas Rafał Malujda, radca prawny i ekspert ds. polsko-niemieckich, zauważa, że wiele miejsca poświęcono rozbudowie transgranicznych linii kolejowych i dróg, co jest pozytywnym sygnałem dla Szczecina, ale temat kontroli granicznych został pominięty.
- Jak na tak wysokopoziomowe spotkanie, wiele miejsca poświęcono sprawom bardzo przyziemnym, aczkolwiek bardzo istotnym z perspektywy społeczno - gospodarczej, tj. rozbudowie transgranicznych linii kolejowych czy dróg. W tym kontekście, cieszy to, iż w dziedzinie „sieci i infrastruktury” kanclerz federalny Merz wymienił modernizację transgranicznych linii kolejowych, takich jak Angermünde-Szczecin jako istotnych elementów. Dla Szczecina będzie to oznaczało dużo szybsze i pewniejsze połączenia z Berlinem. Wprost politycy nie odnieśli się do kontroli granicznych, jednak można podejrzewać, że i tutaj w kontekście powyższe panuje swoiste porozumienie - ze względu na to, że jest to temat wrażliwy społecznie, to kontrole graniczne pozostaną, jednak świadomość istotności połączeń drogowych i kolejowych powoduje, że kontrole te nie będą nadal uciążliwe – mówi mecenas Rafał Malujda, radca prawny i ekspert ds. polsko-niemieckich.
Prezes Hanna Mojsiuk dodaje, że oczekiwania przedsiębiorców względem niemieckiego spotkania były duże i liczy na dalsze rozmowy dotyczące kwestii granicznych.
- Pod kątem społecznym to było na pewno bardzo głośne i ważne spotkanie. Pod kątem gospodarczym na pewno oczekujemy, że tematy związane z granicą polsko-niemiecką będą jeszcze obiektem dyskusji – mówi prezes Mojsiuk.
Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej pozostaje więc napięta, a grudzień pokaże, czy obawy przewoźników i przedsiębiorców są uzasadnione.
Źródło: Północna Izba Gospodarcza
