Dwa oblicza jednej plaży nad Bałtykiem

i

Autor: gk Dwa oblicza jednej plaży nad Bałtykiem

Turyści wolą polskie wybrzeże

Dramat niemieckich przedsiębiorców. Turyści masowo uciekają do Polski

2024-06-17 7:43

Niemiecka część wyspy Uznam staje się coraz mniej atrakcyjna dla turystów, którzy wolą wypoczywać po polskiej stronie. Hotelarze biją na alarm i domagają się pomocy od państwa. Co się stało, że niemieccy turyści wolą wypoczywać m.in. w Świnoujściu, niż w takich kurortach jak Heringsdorf, Bansin czy Ahlbeck?

Jak informuje "Rzeczpospolita", branża hotelarska na niemieckiej części wyspy Uznam przeżywa kryzys. Wszystko z powodu rosnących kosztów, wyższych cen energii i wyższej płacy minimalnej, co przekłada się na coraz wyższe ceny usług turystycznych. To wpływa również na spadek zainteresowania ich ofertą. Niemieccy turyści coraz częściej wybierają polskie wybrzeże, gdzie oferta jest równie atrakcyjna, jednak przede wszystkim tańsza.

- Ludzie chcą podróżować, ale bardzo uważnie przyglądają się cenom. Tymczasem wybór za granicą jest ogromny, czasem też tańszy - mówi na łamach "Ostsee Zeitun" Tim Dornbusch z hotelu "Baltic" w Zinnowitz i dodaje, że jego obiekt zapełniony jest zaledwie w 67 procentach i nic nie wskazuje, by przekroczył 70 procent. Z tego powodu przedsiębiorca musiał zwolnić kilkudziesięciu pracowników.

Branża turystyczna na polskim wybrzeżu Bałtyku dynamicznie się rozwija. Powstają nowe hotele, pensjonaty i restauracje, a ich poziom jest coraz wyższy i coraz częściej jest lepszy niż po niemieckiej stronie. Nie dość, że konkurencja rośnie, to jeszcze jest bardziej atrakcyjna cenowo. Przedsiębiorcy branży turystycznej apelują o pomoc od państwa. Rosnący problem dostrzega również dyrektor Stowarzyszenia Turystycznego Meklemburgii-Pomorza Przedniego, który twierdzi, że rozwiązania można znaleźć, jednak nie będzie to możliwe bez zaangażowania władz krajowych.

- Rozumiemy obawy pojawiające się na szczeblu lokalnym i regionalnym, słychać coraz więcej narzekań, a brak wykwalifikowanych pracowników, wyższe płace i rosnące koszty energii są prawdziwym obciążeniem - mówi Tobias Woitendorf w rozmowie z portalem Hotel vor-9.

Nadine Riethdorf, szefowa ds. uzdrowiskowych w kurorcie Koserow również popiera ten pomysł i podkreśla, że bardzo ważne jest inwestowanie w turystykę. Jej zdaniem ostatnią dużą inwestycją w regionie była warta 7,4 mln euro budowa molo w Koserow w 2021 r.

- Jeśli Meklemburgia-Pomorze Przednie naprawdę chce być regionem turystycznym numer jeden, musimy w nią inwestować - podkreśla Nadine Riethdorf w rozmowie z "Ostsee Zeitung".

Jak dobrze znasz atrakcje turystyczne Pomorza Zachodniego?

Pytanie 1 z 10
Gdzie znajduje się Promenada Gwiazd?
Dwa oblicza jednej plaży