Jest bardzo prawdopodobne, że 45-latek spędził blisko pół życia w więzieniu niesłusznie. W maju Sąd Najwyższy zdecydował, że szczecinianin skazany na karę dożywocia za podwójne zabójstwo, może wyjść na wolność, gdyż jest najprawdopodobniej niewinny. Media w całym kraju nazwały Kraskę „drugim Tomaszem Komendą”.
- Dziewiętnaście lat, siedem miesięcy i sześć dni. Tyle trwała moja droga do wolności - mówił Arkadiusz Kraska chwilę po wyjściu na wolność.
Polecany artykuł:
Kilka dni temu nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Z Sądu Najwyższego wycofano wniosek o uniewinnienie Arkadiusza Kraski. Przyczyną miał być nowy dowód w sprawie.
– Jestem w szoku. Ewidentnie chodzi o to, by ochronić sędziego, który mnie skazał – mówił zaskoczony Arkadiusz Kraska.
Obrońca Kraski zapowiada jednak, że będzie wnioskował o jego uniewinnienie.
We wtorek Sąd Najwyższy ma zdecydować czy proces Arkadiusza Kraski rozpocznie się na nowo.
Polecany artykuł: