34-letni Krzysztof przyjechał do Szczecina z Drawska Pomorskiego. Znalazł pracę i wynajął mieszkanie na parterze bloku z wielkiej płyty przy ul. Ofiar Oświęcimia na szczecińskim Niebuszewie. W opinii mieszkańców "sąsiad spod trójki" uchodził raczej za normalnego człowieka z sąsiedztwa. Nie urządzał imprez. W mieszkaniu nie dochodziło też do żadnych głośnych ekscesów.
Niespodziewanie Krzysztof zniknął bez śladu. Dopiero po kilku dniach okazało się, że mężczyzna nie żyje. Zginął w dramatycznych okolicznościach, z rąk mordercy. Szczegółową rekonstrukcję zdarzeń przedstawiamy w poniższej galerii.
Brutalny mord na szczecińskim Niebuszewie - rekonstrukcja zdarzeń:
Powtórka z "rzeźnika z Niebuszewa"?
Niektórzy porównują ją do dramatycznych wydarzeń sprzed blisko 70 lat, do których doszło w tej samej części miasta, przy ówczesnej ulicy Wilsona, czyli obecnej Niemierzyńskiej. To właśnie tam mieszkał legendarny "rzeźnik z Niebuszewa". Józef Cyppek, który mordował swoje ofiary i sprzedawał ludzkie mięso na bazarze, w 1952 roku został skazany na karę śmierci.