Mieszkańcy Pomorza Zachodniego odchodzą z Kościoła
Statystyki są miażdżące dla Kościoła Katolickiego. Województwo zachodniopomorskie zawsze znajdowało się na szarym końcu pod względem religijności i było często określane "bastionem bezbożników". Jednak tak źle jak teraz, jeszcze nie było.
W Narodowym Spisie Powszechnym w 2021 r. swoją przynależność do Kościoła Katolickiego w województwie zachodniopomorskim zadeklarowało 64,51 proc. mieszkańców (1 069 457 osób). To najmniej w skali całej Polski. 10 lat wcześniej było to prawie 84 procent mieszkańców (ponad 1,4 mln osób). Spadek jest więc kolosalny i wynosi aż 19 procent.
Statystyki nie napawają optymizmem
Masowe wręcz odchodzenie od Kościoła Katolickiego w północno-zachodniej Polsce potwierdzają nie tylko statystyki przekazane przez GUS. Każdego roku Instytut Kościoła Katolickiego publikuje dane dotyczące życia religijnego Polaków i wynika z nich, że odsetek osób uczestniczących w nabożeństwach i przyjmujących sakramenty regularnie spada. W 2021 roku we mszy św. uczestniczyło zaledwie 16,9 proc. mieszkańców diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Oznacza to, że w niedzielę do kościoła nie chodzi nawet co piąty mieszkaniec Szczecina i okolic. Spada również liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii w szczecińskich szkołach. Obecnie tym przedmiotem zainteresowana jest niespełna połowa uczniów. Najgorzej pod tym względem jest w szkołach ponadpodstawowych.