Apel do zachodniopomorskich przedsiębiorców. Z terrorystami się nie handluje

i

Autor: pixabay.com Apel do zachodniopomorskich przedsiębiorców. "Z terrorystami się nie handluje"

Apel do zachodniopomorskich przedsiębiorców. "Z terrorystami się nie handluje"

2022-03-03 11:41

Z powodu trwającej od tygodnia agresji na Ukrainę, Rosja została objęta licznymi sankcjami. Wszelkie powiązania z krajem, który dopuścił się napaści na swojego sąsiada, zrywa coraz więcej firm, które prowadziły działalność w Rosji lub współpracowało z rosyjskimi przedsiębiorcami. Do zaprzestania interesów i kontaktów gospodarczych z Rosją, a także sprzyjającą jej Białorusią, namawia zachodniopomorskich przedsiębiorców Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie.

Zdaniem prezes Północnej Izby Gospodarczej, zerwanie wszelkich powiązań gospodarczych z Rosją i Białorusią jest konieczne, by osłabić agresora, który podniósł rękę na Ukrainę. W działanie mogą włączyć się także konsumenci, którzy mogą bojkotować rosyjskie i białoruskie produkty.

Hanna Mojsiuk: „Sami możemy nałożyć sankcję na Rosję i Białoruś. Gorąco do tego zachęcam”

Trwająca od tygodnia rosyjska agresja na Ukrainę to czas, który zmienia sytuację geopolityczną i społeczną, ale to także czas, który powoduje, że zmienia się na naszych oczach światowa gospodarka. Wielka Rosja, będąca gospodarczym mocarstwem chwieje się w posadach, a na ekonomiczne cierpienie skazują ją zjednoczone jak nigdy wcześniej Państwa europejskie.

– Jestem bardzo podbudowana tym, że świat niemal jednogłośnie potępił zachowanie Rosji – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej. - W tym przypadku sankcje gospodarcze są koniecznością. Powinny być długie, bezwarunkowe i doprowadzające do tego, że agresor wreszcie zorientuje się, że w zjednoczonym społeczeństwie jest siła, a głos ludu to głos silniejszy niż głos cara. Namawiam wszystkich przedsiębiorców i konsumentów do bojkotu rosyjskich towarów i usług.

Czytaj też: Rosyjska sztuka na cenzurowanym. Filharmonia w Szczecinie solidaryzuje się z Ukrainą

„Z terrorystami się nie handluje, od terrorystów się nic nie kupuje”

Światowe potęgi raz po raz wypowiadają współpracę rosyjskiemu agresorowi. Mowa o gigantach paliwowych, bankowych, o wielkich sieciach handlowych czy firmach telekomunikacyjnych. To bardzo silne narzędzie nacisku na rosyjskiego agresora, który postanowił zaburzyć społeczny i gospodarczy spokój w Europie. Jak mówi Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, każdy z nas może okazać wsparcie Ukrainie poprzez indywidualny bojkot produktów z tamtych krajów.

- Dla agresorów, despotów i tyranów nie ma miejsca we współczesnej cywilizacji. Czeka ich wstyd, izolacja, a ostatecznie obalenie i osądzenie prze międzynarodowym trybunałem. Od takich ludzi nie należy kupować paliwa, produktów spożywczych czy technologii. Takim ludziom nie należy sprzedawać naszych usług i produktów. Wiem, że na Pomorzu Zachodnim firm prowadzących wymianę handlową z Rosją i Białorusią nie ma wiele, ale i tak namawiam i proszę: zawieście taką działalność. Nie ma zgody społecznej na prowadzenie biznesu z tyranami, którzy w imię swoich chorych ambicji przelewają krew ludzi. Przedsiębiorca, który prowadzi biznes z Rosją, dzisiaj okrywa się wstydem. Apelujemy o to, by tego nie robić, póki w tym kraju nie nastąpi demokratyczny przewrót – mówi Hanna Mojsiuk.

Prezes PIG zachęca również konsumentów do bojkotowania produktów z Białorusi i Rosji. Można rozpoznać je po kodach kresowych.

– Każdy obywatel może nałożyć sankcję na Rosję i Białoruś bojkotując towary produkowane w tych krajach. Nacisk ekonomiczny to jedna z największych sił, jakie mamy w rękach. Poza tym to akt solidarności z Ukrainą. Jak już mówiłam z terrorystami się nie handluje, od terrorystów nic nie należy kupować – mówi Hanna Mojsiuk.

Towar wyprodukowane w Rosji mają kody kreskowe zaczynające się od ciągów cyfr: 460; 461; 462; 463; 464; 465; 466; 467; 468; 469. Kody Białorsukie zaczynają się od 418.

Czytaj też: Rusłan sprzedaje rower i jedzie na Ukrainę. "Muszę walczyć!" [WIDEO]

„Musimy być gotowi na gospodarcze trudności”

Hanna Mojsiuk przyznaje, że przedsiębiorcy muszą być świadomi, że przed nimi trudniejszy czas w gospodarce.

- To prawda, ale musimy stanąć silni i powiedzieć sobie wprost, że właśnie trwa wojna o kształt Europy i świata. Będziemy się o tych chwilach uczyć w podręcznikach od historii. Musimy być gotowi na gospodarcze trudności, problemy logistyczne, wzrost cen surowców, poważne braki kadrowe czy na jeszcze większe tempo inflacji. Ofiarą wojny zawsze jest gospodarka. Oczywiście nasza otrzyma ciosy wojny rykoszetem, ale nie mamy na to większego wpływu. Przedsiębiorcy muszą być gotowi i z moich rozmów z nimi wynika, że przyjmują to ze spokojem – dodaje Hanna Mojsiuk.

Czytaj też: Małe i wielkie gesty wsparcia. Szczecin solidarny z Ukrainą [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sonda
Czy sankcje pomogą zatrzymać działania W. Putina?
Sprzedaje rower, żeby wrócić na Ukrainę. Ruslan będzie bronił swojej ojczyzny