Mieszkańcy, którzy korzystają z Floating Areny mają wyjątkowego pecha. Po letniej przerwie związanej z pracami konserwacyjnymi okazało się, że uszkodzona jest konstrukcja dachu pływalni i basen został ponownie zamknięty. Właśnie rozpoczęły się prace związane z jej naprawą.
- Podstawą działań pracowników firmy jest projekt wykonawczy, który będzie gotowy 10 października - tłumaczy Dariusz Sadowski z urzędu miasta. - Do tego czasu na terenie Floating Areny będzie trwała budowa rusztowania, z którego będą wykonywane właściwe prace.
Wiadomo, że prace nie będą wiązały się z demontażem poszycia dachu i będą odbywać się wewnątrz obiektu.
- W związku z wyjątkowymi okolicznościami Miejski Ośrodek Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji, który zarządza Szczecińskim Domem Sportu, zdecydował się na wybór wykonawcy w trybie z wolnej ręki - dodaje Dariusz Sadowski. - To procedura, która pozwala do minimum skrócić czas wyłonienia firmy, gotowej do podjęcia prac.
Te jednak zajmą co najmniej kilka miesięcy. Jak informuje szczeciński magistrat, jeśli naprawa przebiegnie pomyślnie basen zostanie otwarty prawdopodobnie w pierwszy kwartale 2025 roku.
Koszt naprawy uszkodzonej konstrukcji dachu Floating Areny to około 2,9 mln zł.