Polecany artykuł:
Sierż. Monika Czarnik, która na co dzień pracuje w Wydziale Prewencji Choszczeńskiej Komendy, była już po służbie i razem ze swoim 8-letnim synem robiła zakupy w jednym ze sklepów, gdy zauważyła jak nietrzeźwy mężczyzna bezskutecznie próbował kupić alkohol, a następnie wyszedł ze sklepu. Policjantka również wyszła ze sklepu i wsiadła do swojego pojazdu. Następnie zobaczyła, że ten sam mężczyzna, wsiada do zaparkowanego na parkingu pojazdu i próbuje wyjechać z miejsca postojowego.
Przeczytaj również: "Balbina" - miasto: 1:0. Wojewoda unieważnił uchwałę. Internauci wściekli
Kobieta powiedziała dziecku aby czekało na nią w samochodzie, po czym wybiegła do ruszającego pojazdu, zmuszając kierującego do zatrzymania. Nie pozwoliła odjechać mężczyźnie i powiadomiła oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji Stargardzie, dzięki czemu zapobiegła ewentualnej tragedii, którą mógłby spowodować nietrzeźwy kierowca.
Po przyjeździe patrolu mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Wykazało ono 2,5 promila.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut, za który grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na kilka lat.