W świąteczny poniedziałek funkcjonariusze spotkali się z niecodzienną sytuacją. Tym razem nie oni zatrzymali pojazd, ale kierujący pojazdem zatrzymał mundurowych. Jak się okazało kierowca audi, który zatrzymał patrol potrzebował w szybkim tempie dotrzeć do szpitala, na oddział położniczy.
24-latek poinformował policjantów, że wiezie na porodówkę swoją siostrę. 31-letnia kobieta z silnymi bólami porodowymi musiała jak najszybciej znaleźć się w szpitalu. Mundurowi o tej sytuacji natychmiast powiadomili dyżurnego i rozpoczęli pilotaż do najbliższego szpitala w Stargardzie.
Dzięki błyskawicznej reakcji i pomocy policjantów, kobieta bezpiecznie i szybko dotarła na szpitalną izbę przyjęć, gdzie już w bezpiecznych warunkach mógł przyjść na świat jej mały synek.
Sierż. szt. Kamil Góra i st. post Marcin Wolski z pewnością długo będą pamiętać interwencję.