Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie rozboju dokonanego przez dwóch obywateli Ukrainy: Vasyla S. i Sviatoslava T., do którego doszło w nocy z 10 na 11 listopada, o godz. 2:50 w kantorze mieszczącym się w pawilonie przy ul. Rydla. Punkt jest całodobowy, więc w chwili napadu był czynny. Napastnicy w kominiarkach próbowali wielkimi młotami rozbić szyby w okienku kasowym. Nie udało im się.
- W trakcie, gdy Vasyl S. zaczął uderzać młotem w celu rozbicia szyby, Sviatoslav T. rozpylił w kierunku kasjerki wcześniej zakupiony przez Internet gaz łzawiący - tłumaczy prok. Łukasz Błogowski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Po zadaniu przez obydwu oskarżonych ponad 50 uderzeń młotami w szybę, nie została ona rozbita. Sprawcy usłyszawszy włączony przez kasjerkę alarm, a także widząc, że nie są w stanie sforsować szyby, zbiegli z miejsca zdarzenia nie zabierając pieniędzy. Pozostawili na miejscu młoty budowlane. Pracownica kantoru nie doznała żadnych obrażeń ciała.
Na miejsce przyjechała policja. Sprawcy zdążyli już jednak uciec. Zostali zatrzymani zaledwie kilka dni po nieudanym napadzie.
- Obydwaj oskarżeni, przesłuchani w toku śledztwa, przyznali się do popełnienia zarzuconego im przestępstwa i złożyli obszerne wyjaśnienia - mówi prok. Łukasz Błogowski. - W szczególności opisali przebieg zdarzenia, rolę każdego z nich w zarzuconym im przestępstwie, sposób w jaki miał zostać podzielony łup oraz miejsce zakupu młotów oraz gazu łzawiącego.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania rozboju i trafili do aresztu. Wkrótce odpowiedzą za swoje czyny przed wymiarem sprawiedliwości. Do sądu trafił już akt oskarżenia.
- Za zarzucony oskarżonym występek, to jest usiłowanie dokonania rozboju (art. 13 § 1 kk w zw. z art. 280 § 1 kk), grozi każdemu z oskarżonych kara pozbawienia wolności od 2 do 15 lat - tłumaczy prokurator. - Zgodnie bowiem z treścią art. 14 § 1 kk sąd wymierza karę za usiłowanie w granicach zagrożenia przewidzianego dla danego przestępstwa
Vasyl S. i Sviatoslav T. dotychczas nie byli karani na terytorium Polski.