Wakacyjni turyści pod szczególną opieką. Dodatkowa karetka już w Świnoujściu

i

Autor: WSPR w Szczecinie Wakacyjni turyści pod szczególną opieką. Dodatkowa karetka już w Świnoujściu

Wakacyjni turyści pod szczególną opieką. Dodatkowa karetka już w Świnoujściu

2022-06-02 9:26

Każdego roku, w sezonie letnim, nadmorskie miejscowości odwiedzają tysiące turystów, którym w razie niespodziewanych sytuacji trzeba zapewnić odpowiednią opiekę. Zachodniopomorskie pogotowie ratunkowe, podobnie jak w latach ubiegłych, w siedmiu nadmorskich miejscowościach uruchamia dodatkowe, sezonowe zespoły ratownictwa medycznego. Jako pierwszy, dyżur rozpoczął dodatkowy zespół w Świnoujściu.

- Jest to oczywiście związane ze zwiększoną liczbą osób, które w tym czasie przebywają w naszym województwie - mówi Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Przekłada się to na liczbę interwencji naszych zespołów szczególnie na wybrzeżu. W letnie dni wyjazdów do pacjentów jest nawet trzykrotnie więcej.

Jako pierwszy zawsze dyżurować zaczyna zespół dodatkowy w Świnoujściu. Jest tu od 1 czerwca do końca września. W tym czasie w Świnoujściu dyżurują więc w sumie trzy zespoły ratownictwa medycznego. Pozostałe sezonowe zespoły pojawią się na wybrzeżu 24 czerwca i pracować będą do końca sierpnia. Stacjonować będą w Międzyzdrojach, Pobierowie, Dziwnowie, Ustroniu Morskim i Mielenku.

Czytaj też: Ile zarabia prezydent Szczecina? Mniej niż jego zastępcy! Piotr Krzystek spłaca kredyt i jeździ autem z 1973 roku

Zespół sezonowy składa się z dwóch ratowników medycznych lub ratownika medycznego i pielęgniarki systemu.

- Ambulans wygląda i ma dokładnie takie samo wyposażenie jak każda nasza karetka podstawowa - dodaje Paulina Heigel. - Są w niej więc takie urządzenia do ratowania ludzkiego życia jak defibrylator, respirator czy autopuls czyli platforma do mechanicznego ucisku klatki piersiowej.

Czytaj też: Te rośliny mogą zabić! Sprawdź, czy masz je w ogródku

Sonda
Czy umiesz udzielać pierwszej pomocy?
Karetka z sercem przemknęła przez zakorkowany Wrocław