Wielu mieszkańców Szczecina ma liczne wspomnienia związane z tym miejscem. Przez blisko 50 lat Dom Marynarza pełnił rolę akademika, hotelu, było to także miejsce spotkań i wydarzeń kulturalnych. Obecnie trwają zaawansowane prace rozbiórkowe. Dziesięciopiętrowy budynek u zbiegu ulic Matejki i Malczewskiego już prawie przestał istnieć. Zostały zaledwie fragmenty najniższych kondygnacji.
Dom Marynarza powstał na początku lat 70. XX wieku. Wieżowiec autorstwa trójki warszawskich architektów: Wacława Kłyszewskiego, Jerzego Mokrzyńskiego i Eugeniusza Wierzbickiego był w tamtych czasach uznawany za jeden z najpiękniejszych i najnowocześniejszych obiektów w Szczecinie. W 1972 roku, w konkursie organizowanym przez Stowarzyszenie Architektów Polskich i "Kurier Szczeciński", otrzymał zaszczytny tytuł "Mistera Szczecina", przyznawany najciekawszym budynkom w mieście (wśród nich był m.in. obecny kompleks Szczecińskiego Domu Sportu, dwa bliźniacze wieżowce przy pl. Grunwaldzkim czy budynek u zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Jagiellońskiej).
Pierwotnie budynek użytkowany był przez Polską Żeglugę Morską, a później przez Polskie Linie Oceaniczne. Pełnił funkcję hotelu dla marynarzy PŻM i posiadał tak nowoczesne, jak na tamte czasy, udogodnienia jak sauna, solarium czy parking strzeżony. Starsi mieszkańcy Szczecina dobrze pamiętają czasy jego największej świetności i wspominają je z łezką w oku.
W pierwszej dekadzie XXI wieku Dom Marynarza stał się własnością Uniwersytetu Szczecińskiego i służył jako akademik. Jego funkcjonowanie zakończyło się 8 lat temu. W 2012 roku budynek został wyłączony z eksploatacji z powodu negatywnej opinii straży pożarnej dotyczącej m.in. dróg ewakuacyjnych. Od tamtej pory Dom Marynarza świecił pustkami i czekał na nowego nabywcę.
Polecany artykuł:
W 2018 roku Uniwersytet Szczeciński sprzedał nieruchomość za niewiele ponad 16 milionów złotych. Nowym właścicielem została firma z województwa lubuskiego, która zdecydowała o jego zburzeniu. Rozbiórka Domu Marynarza rozpoczęła się w pierwszym kwartale 2020 roku i powinna zakończyć po wakacjach.
Wciąż jednak nie wiadomo powstaje w miejscu dawnego "Mistera Szczecina". Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla działek położonych między ulicą Malczewskiego, Matejki i Żubrów dopuszcza obiekty usługowe, mieszkaniowe i mieszkaniowo-usługowe. Nowa zabudowa może mieć najwyżej 26 metrów wysokości, czyli zdecydowanie mniej, niż wynosiła wysokość Domu Marynarza i mniej więcej tyle, ile mają sąsiednie kamienice.