Jak informuje urząd miasta, poza pracami porządkowymi i nasadzeniami drzew i krzewów w rejonie wjazdu do tunelu, prowadzone są liczne próby instalacji, m.in. natryskowej i hydrantowej czy urządzeń detekcyjnych, a także badania kontrolne nawierzchni. Oznacza to, że długo wyczekiwana inwestycja jest już na finiszu. Według zapowiedzi, tunel ma być oddany do użytku w drugiej połowie czerwca.
Wszystko wydaje się być zapięte na ostatni guzik, jednak jak informuje serwis gsmonline.pl, w tunelu pod Świną zabraknie ważnego elementu, który może mieć duży wpływ na jego użytkowanie i z pewnością nie ucieszy kierowców. Mianowicie najdłuższy tunel podwodny w Polsce nie będzie miał profesjonalnej instalacji sieci komórkowej. Oznacza to, że wjeżdżając do tunelu, wszelkie urządzenia mobilne stracą zasięg. Nie chodzi o same telefony, których używanie podczas jazdy jest zabronione - chyba że używamy zestawu głośnomówiącego, ale także tak ważną rzecz w każdym samochodzie jak nawigacja.
Odpowiednią infrastrukturę dla tunelu w Świnoujściu ma przygotować T-Mobile, jednak prace nawet się nie rozpoczęły, gdyż - jak twierdzą przedstawiciele firmy - ich ekipy nie zostały wpuszczone na plac budowy, by rozpocząć prace. Podobna sytuacja miała miejsce przy budowie tunelu POW w Warszawie.
Sam tunel pod Świną będzie miał długość 1,44 km, a wraz z drogami dojazdowymi - 3,4 km. Koszt inwestycji to 912 mln zł, z czego 775 mln pochodzi z funduszy unijnych, resztę dołożyło miasto.