Tragiczna śmierć 15-latka i 16-latki. To leżało na drodze tuż przed wypadkiem! Tragedia pod Szczecinkiem

2025-10-31 10:14

Prokuratura ujawniła wstępne przyczyny wypadku w pobliżu Ostropola pod Szczecinkiem z dnia 26 października, w którym zginął 15-letni chłopak i 16-letnia dziewczyna. Kierujący volkswagenem polo 20-latek, który wiózł łącznie czworo nastolatków, omijał leżące na drodze gałęzie, ale w czasie manewru wpadł w poślizg. Auto wypadło z drogi wojewódzkiej nr 172, uderzyło w drzewo i dachowało.

  • 20-latek przyznał się do spowodowania śmiertelnego wypadku pod Szczecinkiem, w którym zginęły dwie młode osoby.
  • Ujawniono szczegóły zdarzenia: kierowca stracił panowanie nad pojazdem, omijając gałęzie na drodze.
  • Sprawdź, jakie środki zapobiegawcze zastosowano wobec podejrzanego i co jeszcze ustaliła prokuratura.

Śmierć nastolatków pod Szczecinkiem. Kierowca omijał gałęzie

Kierujący volkswagenem polo 20-latek już wcześniej przyznał się do spowodowania śmiertelnego wypadku pod Szczecinkiem, ale po kilku dniach okazało się, jak doszło zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany od razu po zdarzeniu, a we wtorek, 28 października, trafił na przesłuchanie do prokuratury. Jak informowali śledczy, w jego trakcie wyraził "ogromną skruchę" i nie unikał odpowiedzialności za tragedię.

Po usłyszeniu zarzutu mieszkaniec powiatu szczecineckiego został objęty wolnościowymi środkami zapobiegawczymi w postaci:

  • dozoru policji;
  • zakazu opuszczania kraju połączonego z zakazem wydania dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy;
  • poręczenie majątkowego w kwocie 10 000 złotych.

Podejrzanemu grozi teraz kara do 8 lat więzienia. Tymczasem prokuratura ujawniła, co działo się na drodze wojewódzkiej nr 172 w pobliżu miejscowości Ostropole w momencie wypadku, tj. w niedzielę, 26 października, po godz. 22.

Kierujący pojazdem, 20-letni mężczyzna, nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że wykonując manewr omijania gałęzi leżących na drodze nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo - informują śledczy.

W wypadku zginął 15-latek i 16-latka, a ich 17-letni kolega trafił do szpitala z obrażeniami ciała. Nic poważnego nie stało się 17-letniej dziewczynie i samemu kierowcy, którzy nie wymagali hospitalizacji - mężczyzna był trzeźwy.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szczecinku i zmierza ono do wyjaśnienia okoliczności wypadku, ustalenia stanu technicznego pojazdu oraz stanu psycho-fizycznego podejrzanego w chwili zdarzenia - brzmi dalsza treść komunikatu.

Po wypadku zapalił papierosa narzucił Kaptur i sobie poszedł
Szczecin SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki