Drzewo, które zazwyczaj kwitnie dopiero wiosną, postanowiło obsypać się różowymi kwiatami już jesienią. Na dodatek zbiegło się to w pierwszym śniegiem w tym sezonie. Widok różowych kwiatów przykrytych śniegiem wywołał spore zainteresowanie wśród spacerowiczów, którzy postanowili spędzić pierwsze zimowe chwile na łonie natury.
To nie pierwszy raz, gdy wiśnia rosnąca w sąsiedztwie szczecińskiego magistratu, postanowiła zrobić niespodziankę mieszkańcom, co sprawiło, że stała się jednym z najsłynniejszych drzew w mieście. W poprzednich latach również zdarzało się, że drzewko "poczuło wiosnę" co najmniej o kilka tygodni wcześniej. Zazwyczaj miało to miejsce w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Jednak w tym roku wydarzyło się to więc wyjątkowo wcześnie, bo już w połowie listopada.
Takiej anomalii sprzyja niespotykana jak na tę porę roku pogoda. W ostatnich tygodniach w Szczecinie, na termometrach można było zaobserwować temperatury przekraczające nawet 15 stopni Celsjusza. Prognozy na najbliższe dni i tygodnie również są dość nietypowe. Po krótkim ataku zimy spodziewane jest ocieplenie. Na przełomie listopada i grudnia można się spodziewać, że zrobi się naprawdę ciepło, a termometry wskażą nawet ponad 10 stopni.