
Planowana inwestycja drogowa stawia pod znakiem zapytania historyczną stację benzynową przy zjeździe z autostrady A6 w Kołbaskowie. Wraz z budową nowego węzła, obecny, który pamięta lata 30. XX wieku, przestanie pełnić swoją rolę. Oznacza to, że zniknie zjazd z historyczną brukowaną nawierzchnią. Wiadomo już, że przedwojenna stacja benzynowa nie koliduje z inwestycją i nie zostanie zburzona, jednak istnieje obawa, że gdy nie będzie już można do niej dojechać od strony autostrady, może stać się bezużyteczna i Orlen ostatecznie zrezygnuje z jej użytkowania. To z kolei stawia przyszłość historycznego obiektu pod znakiem zapytania.
Sprawą zainteresował się miejski konserwator zabytków w Szczecinie.
"Podszczecińska stacja jest jedną z czterech zachowanych tego typu budowli powstałych przy dawnych niemieckich autostradach i jedyną zachowaną przy dawnej "Berlince" (niem. Reichsautobahn Berlin-Königsberg) - obecnie niemiecka A11 i polska A6. Projekt powstał w pracowni arch. Friedricha Tammsa - profesora Politechniki Berlińskiej i został zrealizowany w 1937 r. Wówczas to funkcjonujące prowizoryczne stacje benzynowe na Autostradach Rzeszy miały zostać zastąpione obiektami tego typu. Dzięki oryginalnej formie zadaszenia w kształcie litery "V", opartego na żelbetowych słupach, plan budynku wpisywał się w trójkąt utworzony przez łącznice wjazdowe i zjazdowe węzła autostradowego. Pierwotnie na parterze znajdowała się przestrzeń dla podróżnych, toalety, magazyn oraz pomieszczenie dla pracowników stacji. Pomieszczenia w piwnicy służyły do magazynowania węgla i paliw, a także do ogrzewania. Opływowe kształty budynków utrzymane w stylistyce streamline design nawiązywać miały do aerodynamicznych i opływowych form inspirowanych przemysłem lotniczym, kolejowym i stoczniowym i w tym przypadku odwoływały do poczucia dynamizmu i szybkości ruchu autostradowego"
- przedstawia historię stacji Michał Dębowski.
Konserwator zabytków podkreśla, że mimo, iż stacja została przebudowana, wszystkie te zmiany są w pełni odwracalne, i możliwe jest przywrócenie pierwotnych walorów architektonicznych budynku.
Michał Dębowski dodaje, że wszystkie zachowane stacje paliw typu "Fürstenwalde", poza tą pod Szczecinem, zostały objęte ochroną konserwatorską. Obie stacje, które znajdują się pod Wrocławiem, są wpisane do rejestru zabytków od 2012 r., natomiast stacja w Fürstenwalde jest wpisana do rejestru Powiatu Oder-Spree.
"Stacje podwrocławskie zostały zachowane i funkcjonują z powodzeniem do dzisiaj. Stacja podberlińska została odrestaurowana z przywróceniem pierwotnego wyglądu i materiałów wykończeniowych. Pomimo iż nie pełni już swoich pierwotnych funkcji stanowi wzorcowy przykład postępowania konserwatorskiego z zabytkiem architektury modernistycznej"
– tłumaczy Michał Dębowski i dodaje, że ponieważ budynek jest zlokalizowany poza obszarem jego kompetencji, sprawą zainteresował Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Szczecinie.
Zamknięcie odciętej od autostrady stacji paliw mogłoby skutkować jej likwidacją, a co za tym idzie - zburzeniem historycznego budynku.
"Myślę, że byłaby to niepowetowana strata dla architektonicznego pejzażu naszego województwa. Nie jest jeszcze za późno by zainicjować działania w kierunku zachowania i rewaloryzacji tego niewątpliwie ciekawego reliktu dawnej techniki i architektury związanej z infrastrukturą drogową"
- podkreśla miejski konserwator zabytków.