To było kwestią czasu

Tego można było się spodziewać. "Ekrany niezgody" już pobazgrane

2023-03-02 12:25

Nie tylko - jak uważa wielu mieszkańców Szczecina - szpecą, ale same zostały już oszpecone. Ekrany akustyczne przy Rondzie Portowców, które zamontowano niemalże w centrum miasta i które spotkały się w wielką krytyką, już znalazły się na celowniku wandali. W sumie nie ma się czemu dziwić. To było tylko kwestią czasu.

Ekrany wywołały falę krytyki

O ekranach akustycznych przy nowym rondzie u zbiegu ul. Energetyków i Św. Floriana pisaliśmy już kilkakrotnie. Ten element infrastruktury drogowej powstał nie na węźle autostradowym na rogatkach miasta, lecz niemalże w jego centrum i miejscu określanym mianem "nowego serca Szczecina", co spotkało się z licznymi głosami krytyki, zarówno ze strony mieszkańców jak i ich przedstawicieli w Radzie Miasta. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele negatywnych komentarzy, głos zabrała również radna Dominika Jackowski, która stwierdziła, że "wygląda to strasznie". "Autostradowe" ekrany nie tylko nie pasują do miejskiego krajobrazu, ale też zasłaniają widok na zabytkowy kościół ewangelicki.

Ekrany już oszpecone

Wśród licznych komentarzy pojawiały się obawy, że te mało estetyczne konstrukcje szybko staną się celem wandali, którzy będą chcieli pozostawić na nich "pamiątkę" w postaci pseudografficiarskich tagów. I rzeczywiście. To było tylko kwestią czasu. Minęło zaledwie kilka tygodni, a na ekranach pojawił się już pierwszy szpecący bazgroł. Jest niemal pewne, że za chwilę pojawią się kolejne i kolejne, a miejskie służby raczej nieprędko podejmą się ich usunięcia, co ostatecznie sprawi, że z taką wątpliwą "ozdobą" w sąsiedztwie zabytkowej budowli pozostaniemy na długo.

"Nowe serce miasta" o tranzytowym charakterze

Tereny Łasztowni są określane mianem "nowego serca miasta", gdzie ma powstać, a w zasadzie już powstaje zupełnie nowa dzielnica. W kilku miejscach trwa już budowa nowych budynków mieszkalno-usługowych, trwa przebudowa ulic. Miejsce, które przez dziesięciolecia było puste i zapomniane, w przyszłości ma zyskać nowe oblicze i z opustoszałej części miasta, w której dominował przemysł, a także "tymczasowa" zabudowa w postaci baraków, stać się tętniącą życiem częścią centrum Szczecina - tak m.in. mówią przedstawiciele magistratu, chwaląc się nowymi inwestycjami i rewitalizacją atrakcyjnych terenów na Międzyodrzu, jednocześnie mówiąc o "zwiększeniu tranzytu", co może sprawiać wrażenie zaprzeczenia tej wizji. Jednym z elementów przypominającym o tranzycie są właśnie ekrany akustyczne.

Sonda
Czy ekrany akustyczne przy Rondzie Portowców są potrzebne?
"Autostradowe" ekrany w "nowym sercu miasta". Szczecinianie krytykują inwestycję