Wyjątkowy "jubileusz"

Te dwa słowa wywróciły polski internet do góry nogami. Minęło 15 lat od kultowego "ale urwał!"

2025-01-11 4:12

Był początek roku 2010. Popularny serwis YouTube wyglądał nieco inaczej, niż obecnie. I to właśnie wtedy pojawił się w nim krótki film ze słynnym powiedzeniem, które dosłownie wstrząsnęły polskim Internetem. Chyba nie ma osoby, która nie zna słynnego "Ale urwał!". Minęło 15 lat, czasy się zmieniły. Zmieniło się również miejsce, w którym doszło do pamiętnego zimowego karambolu.

"Ale urwał!"szturmem zdobyło polski Internet

15 lat temu, w styczniu 2010 roku obfite opady śniegu spowodowały, że jedna z mało znaczących, ale dość stromych ulic nieopodal centrum Szczecina zmieniła się w prawdziwy tor saneczkowy. Różnica polegała jednak na tym, że zamiast sanek sunęły nią samochody, które co chwilę uderzały jeden o drugi. Nagranie z tego zimowego karambolu trafiło do sieci i błyskawicznie stało się niekwestionowanym hitem w serwisie YouTube, nie tylko z powodu serii spektakularnych stłuczek, ale także dzięki okrzykowi "Ale urwał! Ale to było dobre!", który słychać w tle.

Najsłynniejsza górka w Polsce

Fragment ulicy Kusocińskiego pomiędzy ulicą Dąbrowskiego i Sowińskiego to jeden z najbardziej stromych podjazdów w Szczecinie o nachyleniu 12 procent. Dzięki ogromnemu rozgłosowi, jaki przyniósł temu miejscu krótki film nagrany w styczniu 2010 roku, obecnie jest to chyba najszybciej i najczęściej odśnieżana ulica w mieście. Nawet po niewielkich opadach śniegu pojawiają się w tym miejscu piaskarki, a nawierzchnia zazwyczaj jest czarna i w okresie zimowym jeździ się tutaj naprawdę bezpiecznie.

Ale... tu się zmieniło!

Przez ostatnie 15 lat to miejsce zmieniło się nie do poznania. Jeszcze dwie dekady temu była to mało znana i uczęszczana droga prowadząca przez ogródki działkowe i chaszcze, tuż obok terenów wojskowych. Z biegiem lat zaczęły powstawać tutaj nowe budynki mieszkalne, a nawet całe osiedla. Dawne "dzikie tereny" stały się dość gęsto zabudowaną i zaludnioną częścią miasta.

Ulica Kusocińskiego została też w ostatnim czasie częściowo przebudowana. Zniknęły kłopotliwe schody wzdłuż chodnika, a ciąg pieszy został dostosowany do potrzeb osób z ograniczoną mobilnością. Początkowo wielu mieszkańców miało wątpliwości, czy skutek nie będzie odwrotny do zamierzonego, a stromy chodnik w zimowych miesiącach nie stanie się scenerią do kolejnej części "Ale urwał!", jednak tym razem w wersji pieszej. Na szczęście te obawy się nie sprawdziły.

"Ale urwał!" trafiło do słownika

Viralowy film sprawił, że "ale urwał!" znalazło się w ścisłej czołówce słynnych internetowych cytatów - obok równie legendarnych "To je amelinium" czy "Będę grał w grę". Powiedzenie weszło również na stałe do języka polskiego. Mimo upływu lat, wciąż często używamy go w życiu codziennym, wyrażając swoje zaskoczenie niespodziewaną sytuacją.

O wydarzeniach na ulicy Kusocińskiego przypomina m.in. pamiątkowy mural, który powstał w dziesiątą rocznicę pamiętnego karambolu. Jego autorem jest znany artysta o pseudonimie Lump, którego dzieła zdobią wiele miejsc w Szczecinie.

"Ale urwał!" - co wiesz o hicie Internetu ze Szczecina?
Pytanie 1 z 7
Dokończ wypowiedź: "Ale urwał! Ale to było..."
"Ale urwał!" ma już 15 lat

Nasi Partnerzy polecają