Spowodował duże straty

Szpecił Stargard swoimi bohomazami. Tłumaczenie nastolatka zaskakuje

2022-10-14 21:20

Swoją "twórczością" nie tylko oszpecił wiele miejsc w Stargardzie, ale także spowodował ogromne straty materialne. W końcu wpadł. Domorosłym "artystą", który chciał być grafficiarzem, okazał się nastolatek. Jego tłumaczenia przed policjantami były dość zaskakujące.

Policjanci ze Stargardu, wraz z tutejszą strażą miejską wytypowali autora tagów, które pojawiły się na elewacjach budynków i obiektów użyteczności publicznej. Okazał się nim nieletni mieszkaniec Stargardu. Chłopak "ozdobił" w ten sposób cztery budynki.

- Grafficiarz postanowił przelać swoje umiejętności malarskie na ściany budynków m.in. Młodzieżowego Domu Kultury w Stargardzie, Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie, Zespołu Szkół Specjalnych w Stargardzie oraz na budynku Galerii Handlowej Starówka w Stargardzie - tłumaczy mł. asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej policji. - Pokrzywdzeni straty spowodowane przez jego "twórczość" oszacowali na kwotę kilku tysięcy złotych.

Tłumaczenia młodocianego pseudografficiarza okazały się dość zaskakujące. W rozmowie z policjantami tłumaczył się, że nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji prawnych, a wzór napisu, który umieścił na elewacjach znalazł... w Internecie.

Teraz młody amator graffiti będzie musiał ponieść konsekwencje swojego zachowania. Chłopak usłyszał cztery zarzuty polegające na uszkodzeniu mienia. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Niewykluczone jest również, że opiekunowie prawni nastolatka będą zobowiązani do pokrycia strat finansowych spowodowanych jego działalnością.

Sonda
Czy kary za akty wandalizmu powinny być bardziej dotkliwe?
Zniszczył przystanek w centrum Szczecina i był z tego dumny. Wpadł na gorącym uczynku