
Na widok policjantów, mężczyzna błyskawicznie pozbył się dywanu i zapalił papierosa. Był zdenerwowany, unikał kontaktu wzrokowego, a jego dłonie drżały. Zapytany o dywan, próbował tłumaczyć, że pomaga koledze w transporcie.
Polecany artykuł:
Z każdą chwilą mężczyzna stawał się coraz bardziej nerwowy. Podczas legitymowania zaczął trząść się jeszcze bardziej.
Jak się okazało, miał ku temu powody. Po chwili wyszło na jaw, że 32-latek ukrywał w skarpetce dwa zawiniątka, w których znajdowały się substancje psychoaktywne.
Teraz mężczyznę z dywanem czekają poważne kłopoty. Wkrótce odpowie przed sądem za posiadanie nielegalnych substancji.