- Na początku myślałam, że to żmija i bardzo się wystraszyłam, zwłaszcza że była z nami kilkuletnia córka - mówi pani Ewa, która była świadkiem tej niecodziennej "uczty". - Na szczęście mąż mnie uspokoił, że to zwykły zaskroniec.
Zaskrońce nie są bowiem jadowite i nie atakują ludzi. Poza tym są dość powszechne w naszym regionie. Można je spotkać w lasach na łąkach, nad jeziorami i rzekami, a nawet w przydomowych ogródkach.
Polecany artykuł:
Zaskrońce żywią się przede wszystkim płazami i rybami, a także małymi gryzoniami, które połykają bez uprzedniego uśmiercenia. Dlatego widok węża połykającego sporych rozmiarów ropuchę, może kazać się dla niektórych dość zaskakujący, chociaż w przyrodzie jest to zjawisko zupełnie normalne.
Jak rozpoznać zaskrońca? Jest to dość łatwe, dzięki charakterystycznym żółtawym plamom, które znajdują się w tylnej części głowy węża. To właśnie dzięki nim zawdzięcza on swoją nazwę. Zaskrońce są szarozielone lub brązowe i mają jasny brzuch pokryty nieregularnymi czarnymi plamami.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. Kliknij TUTAJ