Do wyjazdu do USA pozostało już kilka tygodni. Rezygnacja i próba przełożenia operacji oznaczałaby dla Bruna koniec marzeń na normalne życie. Chłopczyk cierpi na wrodzony zanik kości piszczelowych i powinien trafić na szpitalny stół do trzeciego roku życia. Czasu ma więc coraz mniej. Dzięki hojności darczyńców za pośrednictwem Fundacji „Siepomaga” udało się uzbierać na operację ponad 1,3 mln zł. Ta kwota jeszcze przed epidemią koronawirusa wystarczyłaby na operację i konieczny pobyt rodziny w USA.
„Dziś koszmar wraca. Kurs dolara nagle podskoczył i nawet z nadwyżki nie wystarcza na całą operację. Dlatego prosimy o ponowną pomoc dla naszego synka” – apeluje matka Bruna Nikola Miedzianowska (23 l.) na filmie zamieszczonym na stronie Fundacji, na której można wpłacać datki dla chłopca, wpisując www.siepomaga.pl/nozki-bruna.