Szczecin: Ukradł pieniądze dla chorego dziecka, sam zgłosił się do aresztu

2020-02-03 8:28

Mężczyzna, który ze sklepu na szczecińskim Pogodnie zabrał puszkę z pieniędzmi zbieranymi na operację chorego chłopca, wczoraj sam zgłosił się do aresztu. Dziś ma zostać przesłuchany.

Ta sprawa zbulwersowała mieszkańców Szczecina, ale nie tylko. Rodzice niespełna dwuletniego Bruna od chwili jego urodzenia walczą o zdrowie syna.

Chłopiec urodził się bez kości piszczelowych i bez palców u rąk i nóg. Grozi mu amputacja. By stanął na własnych nogach potrzeba blisko 1,5 miliona złotych i operacji w Stanach Zjednoczonych.

Rodzice zbierają, gdzie mogą, a właśnie jedną z takich puszek ukradł ze sklepu nieznany mężczyzna. Sprawa szybko została nagłośniona, bo wszystko nagrał monitoring sklepowy.

W końcu mężczyzna wczoraj sam zgłosił się do aresztu, a dziś mają z nim zostać przeprowadzone czynności.

- To fantastyczna wiadomość. Mam nadzieję, że pieniądze również się znalazły, a złodzieja spotka teraz kara - powiedziała nam pani Nikola.

Tymczasem zbiórka na operację Bruna wciąż trwa. Potrzeba jeszcze ponad 900 tysięcy zł. Pomóc można m.in. za pomocą portalu zrzutka.pl/