Poniedziałek nie był szczęśliwym dniem dla 52-letniego Duńczyka, który zbyt mocno rozpędził się swoim mercedesem. W godzinach porannych policjanci szczecińskiej drogówki zwrócili uwagę na zbyt szybko poruszający się pojazd. Wykonany pomiar prędkości wskazał, iż kierujący rozpędził się do 78 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje limit 50 km/h. Chwilę później został on zatrzymany do kontroli.
Zobacz też: Nie przeszkadzała mu pogoda i okoliczności. ROZEBRAŁ SIĘ i zrobił to na MYJNI! [WIDEO]
Przez zbyt szybką jazdę wyszło na jaw, że mężczyzna prowadzi pojazd w stanie po użyciu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 0,4 promila alkoholu. To poniżej duńskiego limitu, który wynosi 0,5 promila, jednak w polskich realiach jest to już wykroczenia. Poskutkowało to więc obligatoryjnym zatrzymaniem prawa jazdy.
52-latek będzie teraz tłumaczył się w sądzie ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania.