Pojazd, który zjechał z ronda, przejechał przez całą szerokość chodnika i uderzył w płot, uszkodził również skrzynkę energetyczną stojącą na chodniku. Gdy na miejsce przybyli policjanci, okazało się, że w rozbitym samochodzie, ani w jego pobliżu nie ma kierowcy. Po spowodowaniu kolizji, z niewiadomych przyczyn ulotnił się z miejsca zdarzenia.
Policja ustala okoliczności zdarzenia, a także próbuje ustalić, kto prowadził auto i dlaczego zniknął.
Zobacz też: Świnoujście: Koszmar w czterech ścianach. 66-latek pastwił się nad żoną i córką
Polecany artykuł: