Przedsiębiorcy boją się katastrofy ekologicznej. Będzie powtórka sprzed dwóch lat? Silna Odra to życie

i

Autor: marija_m / CC0 / pixabay.com, gk Przedsiębiorcy boją się katastrofy ekologicznej. Będzie powtórka sprzed dwóch lat? "Silna Odra to życie"

Zagrożenie na Odrze

Przedsiębiorcy boją się katastrofy ekologicznej. Będzie powtórka sprzed dwóch lat? "Silna Odra to życie"

2024-06-21 12:29

Dwa lata po katastrofie ekologicznej na Odrze, wciąż istnieje zagrożenie zakwitem złotych alg. Sytuacja niepokoi przedsiębiorców, gdyż co jakiś czas pojawiają się kolejne informacje o śniętych rybach w Odrze i sąsiednich akwenach. Obawy są tym większe, gdyż w ubiegłych latach zagrożenie występowało w sierpniu, czyli znacznie później niż teraz.

Kolejne śnięte ryby, które straciły życie w powodu zakwitu złotych alg, pojawiły się w województwie zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Ostatnie doniesienia prasowe i stanowiska m.in. Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego budzą niepokój przedsiębiorców. Unia Izb Odry i Łaby apeluje o podjęcie jeszcze szerszych działań związanych z rewitalizacją Odry.

Złota alga nie ma barw politycznych - mówi Hanna Mojsiuk, prezydent Unii Izb Odry i Łaby. - Nasza rzeka niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce wymaga konsekwentnych i stanowczych działań rewitalizacyjnych. Uważamy za bardzo niebezpieczne, że już trzeci sezon rok po roku Odra zagrożona jest poważnym zagrożeniem dla ekosystemu rzeki, która łączy Polskę, Niemcy i Czechy.

Pojawiające się śnięte ryby to prawdopodobnie znów efekt kwitnięcia złotych alg. Sztaby kryzysowe zebrały się już w dolnośląskim, lubuskim i zachodniopomorskim urzędzie wojewódzkim. Z punktu widzenia Unii Izb Odry i Łaby sytuacja jest jeszcze bardziej niebezpieczna niż w latach ubiegłych, bo do śnięcia ryb dochodzi wcześniej niż w roku 2022 i 2023.

- W roku 2022 do katastrofy ekologicznej na Odrze doszło w sierpniu. W ubiegłym roku odnotowywano sporo problemów, ale nie ma taką skalę jak w roku 2022 przez cały sezon wakacyjny - dodaje Hanna Mojsiuk. - Tegoroczne doniesienia z Głogowa, Szczecina, Lubczyny czy z innych miejscowości z trzech regionów, które w dużej mierze „dzielą się” Odrą. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przyznaje, że od lat sytuacja Odry jest bardzo trudna. Unia Izb Odry i Łaby oczekuje, że dotychczasowe działania strony rządowej i samorządowej zostaną podsumowanie i przygotowana zostanie nowa strategia ratowania i rewitalizacji Odry. Nie może być tak, że przed każdym sezonem letnim będziemy drżeć o to czy znów Odra będzie borykać się z tragedią kwitnięcia złotych alg.

Jak dodaje Hanna Mojsiuk należy kompleksowo zweryfikować, jakie przedsiębiorstwa zrzucają najwięcej zasolonej wody do rzek.

- Być może należy wnikliwiej przyjrzeć się fabrykom i kopalniom, które zajmują się zrzutem odpadów poprodukcyjnych do rzek. Nie wystarczą działania renaturyzacyjne, by uratować rzekę – dodaje prezydent Unii Izb Odry i Łaby.

Sytuacja na Odrze niepokoi przedsiębiorców sektora turystycznego.

- Dla zachodniopomorskiej turystyki silna Odra to jest życie - podkreśla Hanna Mojsiuk. - Mówimy tutaj o sektorze przetwórczym, rybołówstwie, ale także o turystyce, która w ostatnich latach mocno rozwijała się właśnie wokół rzeki. Rok 2022 przyniósł prawdziwą tragedię wielu drobnym przedsiębiorcom, ale także ośrodkom agroturystycznym czy hotelom. Nie spodziewam się, by obecna sytuacja spowodowała, że w tym roku sezon nad rzeką się nie rozpocznie, ale niestety gdyby doszło do eskalacji śnięcia ryb do skali z 2022 roku, a tego nigdy nie można wykluczyć, to dla wielu przedsiębiorców byłaby to gospodarcza tragedia.

Unia Izb Odry i Łaby przygotuje stanowisko w sprawie Odry, które zostanie przesłane w trybie pilnym do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

QUIZ. Polska czy Niemcy?

Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś łatwego. W jakim kraju zostało zrobione to zdjęcie?
QUIZ. Polska czy Niemcy
Oderberg. Malownicze miasteczko tuż przy granicy z Polską