Protesty w Niemczech uderzają w polskich lekarzy. Nie mogą dotrzeć do pacjentów

i

Autor: Andrea Piacquadio, Karolina Grabowska / CC0 / pexels.com Protesty w Niemczech uderzają w polskich lekarzy. Nie mogą dotrzeć do pacjentów

Ogromne utrudnienia

Protesty w Niemczech uderzają w polskich lekarzy. Nie mogą dotrzeć do pacjentów

2024-01-08 8:20

Każdego dnia dziesiątki, o ile nie setki lekarzy, pielęgniarek, opiekunów medycznych i farmaceutów przekraczają granicę polsko-niemiecką. Pracują w Schwedt, Locknitz czy Prenzlau. Ich sytuacja jest trudna od jakiegoś czasu z kilku powodów np. kontroli granicznych. Na jeszcze poważniejsze utrudnienia szykują się w poniedziałek, gdy tego dnia w Niemczech odbędzie się strajk generalny rolników.

Protest rolników sparaliżuje ruch graniczny

Niemieccy rolnicy sprzeciwiają się m.in. podwyżkom podatków, o czym dawali już znać wcześniej organizując zarówno lokalne akcje protestacyjne jak i manifestacje w Berlinie. Kolejny protest planowany jest na poniedziałek, 8 stycznia. Rolnicy mają zablokować znaczną część dróg dojazdowych na polsko-niemieckim pograniczu. Zablokowane mają zostać niektóre wjazdy na autostrady A11 i A20, a także drogi krajowe, którymi będą przemieszczać się maszyny rolnicze. Sytuacja będzie odczuwalna między innymi w Kołbaskowie czy w Lubieszynie.

Zaniepokojone sytuacją jest środowisko medyczne. Ze Szczecina do pracy codziennie dojeżdża ogromna ilość lekarzy, pielęgniarek i farmaceutów.

- Tematem zajmuje się już komisja ds. lekarzy praktykujących zagranicą – mówi Rafał Krysztopik, pełnomocnik Okręgowej Rady Lekarskiej ds. lekarzy praktykujących zagranicą. - Ostatnie miesiące były dla pracowników szpitalu w Prenzlau czy Schwedt bardzo trudne, bo kontrole stacjonarne na granicy bardzo często zajmowały im wiele czasu. Funkcjonowanie na polsko-niemieckim pograniczu od jakiegoś czasu jest dużo trudniejsze i poniedziałkowy protest będzie kolejnym elementem utrudniającym lub nawet uniemożliwiającym pracownikom medycznym dotarcie do pacjentów.

Lekarze wyjechali wcześniej do pracy. Nocują w szpitalach lub u znajomych

Niektórzy lekarze musieli przyjechać do pracy już w niedzielę wieczorem lub zostać na noc w wynajmowanych mieszkaniach lub u znajomych lekarzy.

- Organizujemy się tak, by w poniedziałek móc dotrzeć do pracy, a wiemy, że to byłoby niemożliwe gdybyśmy dojeżdżali ze Szczecina. To jest skala protestu dotychczas niespotykana w Niemczech. Budzi to nasz wielki niepokój – mówił w niedzielę Rafał Krysztopik.

Wyzwanie dla rządzących

Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie Michał Bulsa przyznaje, że sprawą sytuacji polsko-niemieckiego pogranicza aktywniej powinna zainteresować się strona rządowa i samorządowa.

- Nie zauważamy, by to był temat palący dla rządzących, a szkoda, bo każdego dnia przyjeżdżają do nas do pracy osoby mieszkające po stronie niemieckiej, a do Niemiec wyjeżdżają pracownicy, w tym sektora ochrony zdrowia, którzy mieszkają w Szczecinie i regionie - mówi Michał Bulsa. - Standard ich życia jest w ostatnim czasie mocno utrudniony.

Ambasada ostrzega Polaków

Protest w Niemczech trwać będzie przez cały poniedziałek. Utrudnienia spodziewane są na terenie całego kraju. Ambasada RP w Berlinie wydała ostrzeżenie dla Polaków. "UWAGA utrudnienia na drogach w RFN. Od 8.01 br. spodziewane są znaczne utrudnienia w ruchu drogowym na terytorium RFN, w związku z zapowiedzianą serią protestów rolników we wszystkich krajach związkowych. Prosimy o ostrożność i stosowanie się do zaleceń służb porządkowych" - czytamy w komunikacie na platformie X (dawniej Twitter).

Nie jest też wykluczone, że w najbliższym czasie ponownie zostanie sparaliżowana niemiecka kolej. Trwające od kilku miesięcy negocjacje między związkami zawodowymi GDL i Deutsche Bahn w sprawie skrócenia tygodniowego wymiaru pracy zakończyły się niepowodzeniem, co może skutkować kolejną akcją protestacyjną.

QUIZ. Polska czy Niemcy?

Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś łatwego. W jakim kraju zostało zrobione to zdjęcie?
QUIZ. Polska czy Niemcy
Strajk w niemieckim transporcie publicznym wywołał ogromny chaos