Wybuch w Akademii Sztuki
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w niedzielę, 25 czerwca, około godz. 16:00. Podczas przeprowadzania doświadczenia naukowego nastąpił wybuch. Trzy osoby zostały poparzone. To około 20-letnia studentka pierwszego roku i dwie wykładowczynie. Studentka, która doznała poparzeń 90 procent ciała, trafiła do szpitala w Gryficach specjalizującego się w leczeniu oparzeń, dwie pozostałe kobiety są pod opieką lekarzy ze szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie.
- Studentka jest w stanie ciężkim, dwie panie są w stanie nieco lepszym, ale również poważnym - informował w poniedziałek w rozmowie z "Super Expressem" dr Mikołaj Iwański, prorektor Akademii Sztuki. - Naprawdę jesteśmy głęboko poruszeni, bo to jest nasza studentka, to są nasze koleżanki, z którymi pracujemy od wielu lat. To nie są dla nas osoby anonimowe.
Budynek wyłączony z zajęć dydaktycznych
Po nieszczęśliwym wypadku, budynek przy ul. Kolumba został wyłączony z zajęć dydaktycznych. - Budynek jest wyłączony z zajęć dydaktycznych do odwołania. Niestety nie możemy powiedzieć do kiedy - informował w rozmowie z Polską Agencją Prasową dziekan wydziału grafiki Akademii Sztuki w Szczecinie dr hab. Ireneusz Kuriata. - Konstrukcja budynku i stan techniczny nie uległy dewastacji. Problem polega na tym, że trzeba zneutralizować wszelkiego rodzaju odczynniki, które są potrzebne do grafiki warsztatowej. Trzeba wiedzieć jak się z nimi obchodzić, nasz dział BHP już nad tym pracuje.
Prokuratura wszczęła postępowanie
Okoliczności wypadku w Akademii Sztuki ma ustalić prokuratorskie śledztwo.
- Postępowanie w sprawie sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu o wielkich rozmiarach prowadzi Prokuratura Rejonowa Szczecin-Śródmieście - informuje prok. Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Po uzyskaniu zgody służb prokurator jest w trakcie czynności procesowych na miejscu zdarzenia, które prowadzi z udziałem biegłego.
Jak podkreślił dr Mikołaj Iwański z Akademii Sztuki, był to pierwszy taki przypadek w całym szkolnictwie artystycznym.
- Myślę, że te okoliczności będą wszechstronnie i dokładnie przebadane - dodaje dr Iwański. - Uczelnia deklaruje wszelką współpracę ze służbami, które będą to wyjaśniać.