Polecany artykuł:
Dyżurny stargardzkiej komendy otrzymał informację, że z w kierunku Stargardu zbliża się mazda z nietrzeźwym kierowcą. Podczas dojazdu na miejsce patrol zauważył opisany samochód. Policjanci natychmiast podjęli czynności aby zatrzymać go do kontroli. Kierowca jednak nie reagował i z coraz większą prędkością oddalał się w kierunku krajowej "dziesiątki".
Po przejechaniu kilku kilometrów kierowca Mazdy skręcił w polną drogę, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w pole. Następnie kontynuował ucieczkę pieszo, jednak po przebiegnięciu kilkunastu metrów został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów. Podczas zatrzymania mężczyzna był bardzo agresywny. 36-latek kopał, wyzywał i groził funkcjonariuszom.
Przeczytaj również: "Ale urwał! Ale to było dobre!" - Hit Internetu ze Szczecina obchodzi kolejne urodziny. Jak teraz wygląda to miejsce? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Po doprowadzeniu do komendy i przebadaniu okazało się, że kierowca mazdy ma ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Następnego dnia, oprócz zarzutu kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, 36-latek usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, naruszenia nietykalności cielesnej umundurowanych funkcjonariuszy, znieważenia, a dodatkowo - znęcania się nad najbliższymi, w związku z czym przed zatrzymaniem prowadzone było odrębne postępowanie.
Sąd zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za wszystkie przestępstwa jakich dopuścił się zatrzymany grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.