Dwie kobiety zamordowane w Lipianach
Do podwójnego morderstwa doszło w czwartek, 17 października w domu przy ul. Okrzei. W czterorodzinnym budynku mieszały tylko dwie kobiety, jedna na pierwszym piętrze, druga na parterze. Pozostałe mieszkania stoją puste. Ciało młodszej, 64-letniej kobiety znaleziono na klatce schodowej, 81-latka zginęła w mieszkaniu. Obie otrzymały śmiertelne ciosy w głowę.
Zobacz także: Dwie kobiety zamordowane w Lipianach. Sprawca zatrzymany. "Trwają czynności"
Na miejscu zbrodni przez wiele godzin pracowali policjanci, którzy strzegli wejścia do budynku. Następnego dnia prokuratura poinformowała, że zatrzymano jedną osobę, która może mieć związek z zabójstwem. W sobotę, 19 października prokurator Julia Szozda z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie przekazała najnowsze informacje na temat sprawy.
- Prokuratora wnioskowała o 3 miesięczny areszt. Sąd po rozpatrzeniu sprawy przychylił się wniosku. Mężczyzna zatrzymany w sprawie przyznał się i złożył wyjaśnienia, nie mniej nie możemy udzielić informacji, co było motywem oraz samej treści wyjaśnień. Do tej pory nie znaleziono narzędzia zbrodni. Zatrzymany usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozi mu od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności - mówi prokurator Szozda.
Burmistrz oferuje wsparcie
Tym, co wydarzyło się na ul. Okrzei wstrząśnięty jest również burmistrz Lipian. Jak twierdzi, niemal natychmiast pojawił się na miejscu. Samorządowiec zaoferował też wsparcie dla osób, które zostały dotknięte tragedią.
- Od pierwszych chwil, kiedy otrzymaliśmy informacje o tej strasznej tragedii, ja również pojawiłem się na miejscu - mówi "Super Expressowi" Bartłomiej Królikowski burmistrz Lipian. - Nasze kompetencje, by występować w tym postępowaniu są oczywiście znikome, ale zaoferowaliśmy służbom wsparcie w zakresie pomocy w prowadzonym postępowaniu i przede wszystkim rodzinom ofiar i wszystkim, którzy są w kręgu tej tragedii oferujemy wsparcie psychologiczne i wszelką pomoc, jaką możemy jako społeczność i jako gmina ich otoczyć - dodaje.