Jak informuje portal rynek-kolejowy.pl, Polregio i DB Regio AG Region Nordost podpisały nową umowę ramową, która reguluje współpracę pomiędzy obiema spółkami w zakresie przewozów transgranicznych. Zmiany będą z pewnością rewolucyjne, jednak na ich wprowadzenie będzie trzeba poczekać do zakończenia przebudowy linii kolejowej między Szczecinem i Berlinem.
Obecnie trwają prace na 49-kilometrowym odcinku między granicą i Angermünde, gdzie docelowo zostanie zbudowany drugi tor, a linia zostanie zelektryfikowana. Inwestycja ma być zakończona w 2026 roku. Podobne zadanie ma zostać zrealizowane również po polskiej stronie, gdzie konieczna jest przebudowa kilkukilometrowego odcinka torów. Obecnie trwają prace projektowe.
Docelowo, po zakończeniu inwestycji, zdecydowanie ma się zwiększyć liczba pociągów kursujących między Szczecinem i stolicą Niemiec. Jak donosi rynek-kolejowy.pl, w relacji Szczecin – Berlin, po zakończeniu modernizacji trasy kolejowej, liczba pociągów ma wzrosnąć nawet do 50. Połączenia będą realizowane co godzinę. Co drugi kurs będzie realizowany bezpośrednio do Berlina, a nawet - jak planują niemieckie koleje - na lotnisko Berlin Brandenburg, natomiast pozostałe z krótką przesiadką w Angermünde. Podróż może się zatem skrócić do 90 minut bez przesiadki i do około 2 godzin z przesiadką. Na trasie między Szczecinem i Berlinem będą kursować charakterystyczne czerwone pociągi należące do DB.
Obecnie, w ramach umowy między Polregio i kolejami niemieckimi, na trasie między Szczecinem Głównym i Angermünde, przez Tantow i Passow kursuje 9 par pociągów. Tyle samo połączeń jest realizowanych w relacji Szczecin Główny - Lübeck Hbf, przez Löcknitz i Pasewalk.
Nie jest wykluczone, że w przyszłości na trasie do Berlina pojawią się również pociągi PKP Intercity, które ze stolicą Niemiec połączą Trójmiasto i Słupsk. Przypomnijmy, takie połączenie istniało prawie 20 lat temu, gdy między Berlinem, Trójmiastem i Olsztynem kursował bardzo nowoczesny jak na tamte czasy pociąg "Mare Balticum".