Wielkie sprzątanie odbyło się w minioną niedzielę. Tym razem za swój cel obrano Parnicę i jej industrialne nabrzeża, na których z jednej strony chętnie przesiadują wędkarze, a z drugiej strony okoliczne zakłady przemysłowe też potrafią pozostawić różne odpady.
"Nie od dziś wiadomo, że wędkarze to najwięksi nabrzeżni śmieciarze, którzy zostawiają po sobie niezliczone ilości butelek, puszek, plastikowych opakowań, foliówek czy żyłek. W ustronnych miejscach czują się totalnie bezkarni, choć najbardziej zdumiewa fakt, że zaśmiecają miejsca, do których potem sami wracają i przesiadują"
- informują przedstawiciele Stowarzyszenia Wywrotka.
Czytaj też: Fontanna w centrum Szczecina od lat nie tryska wodą. Co dalej z "Labiryntem"?
Ostatni Kajakowy Eko Patrol może tylko to potwierdzić, bo tego typu śmieci z brzegu Parnicy uzbierano ponad 20 dużych worków. Nie brakowało też śmieciowych „klasyków” wyławianych podczas każdych tego typu akcji, czyli opon od ciężarówek, lodówki czy beczki. Z ciekawych znalezisk trafił się stary bojler, duża kanka na mleko, zbiornik paliwowy i kanister. Łącznie dało to w sumie 702 kg śmieci, z których zdecydowana większość to pozostałości po wędkarzach.
Śmieci te zostaną odebrane przez firmę Remondis Szczecin, która od samego początku wspiera wydarzenie Stowarzyszenia Wywrotka. Tym razem wsparcia kajakarzom udzielili również harcerze z Harcerskiego Ośrodka Żeglarskiego w Szczecinie, którzy także zaangażowali się w sprzątanie brzegu oraz pomogli w transporcie części śmieci swoją łodzią.
Kolejny Kajakowy Eko Patrol odbędzie się w niedzielę, 28 sierpnia na Skolwinie. Tym razem industrialne klimaty zostaną zamienione na piękną, lecz także zanieczyszczoną przyrodę rzeki Łarpia, biegnącą w kierunku Polic. Tradycyjnie każdy chętny będzie mógł wziąć udział w akcji i na własne oczy zobaczyć skalę zanieczyszczeń przyrody dokonywaną przez ludzi. Szczegóły już wkrótce na stronie stowarzyszenia.
Czytaj też: Dobra: Kocie przedszkole pęka w szwach. Przygarnij malucha!