Fontanna wykonana z ceramicznych kształtek powstała w latach 90. XX wieku, jednak z biegiem lat przestała działać i coraz bardziej niszczała. Kilka lat temu miasto postanowiło zlikwidować niedziałający wodotrysk i stworzyć w jego miejscu niewielki skwer, co spotkało się z licznymi głosami krytyki. Ostatecznie odstąpiono od tego pomysłu i zapowiedziano rewitalizację fontanny.
- Labirynt jest częścią historii Szczecina, wpisał się w jego krajobraz i powinien pozostać w przestrzeni miejskiej – mówił w 2017 roku Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta miasta. – Po rozmowach z autorem rzeźby ustaliliśmy wspólnie, że zostanie ona odtworzona i ponownie wyeksponowana.
- Cieszę się, że rzeźba zostanie. Nie była robiona na zamówienie, a jest to efekt mojej pracy rozwijania świadomości rzeźbiarsko ceramicznej – mówił wtedy profesor Ryszard Wilk, autor "Labiryntu". – Od samego początku chciałem, by była zraszana wodą i stała w tym miejscu. Szkliwo w wodzie prezentuje się wyjątkowo pięknie.
Pomimo upływu kolejnych lat, do realizacji tych planów nie doszło. Sprawa ucichła, a niszczejąca fontanna popadała w coraz większą ruinę.
Czytaj też: Wrak niemieckiego pociągu na celowniku wandali. Kiedy zniknie spod Kołbaskowa? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Kilka tygodni temu losem zapomnianej fontanny zainteresowała się radna Agnieszka Kurzawa, która wystosowała w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta, pytając m.in. czy wydano pozwolenie na budowę, kiedy zostanie ogłoszony przetarg i czy w przypadku przekroczenia zarezerwowanej kwoty (350 tysięcy zł) miasto planuje zwiększyć środki.
W interpelacji ponownie pojawił się pomysł stworzenia w tym miejscu skweru, obecnie określanego mianem "parku kieszonkowego". "Aktualizowanie dokumentacji i kolejne próby przetargowe to tylko niepotrzebne koszty. A fontanna na chwilę obecną raczej nie sprzyja estetyce placu Zwycięstwa" - dodaje Agnieszka Kurzawa.
Odpowiedzi na interpelację udzieliła zastępczyni prezydenta miasta, Anna Szotkowska, która poinformowała m.in., że nie wydano jeszcze pozwolenia na budowę. "Obecnie wykonana została aktualizacja istniejącej dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla przedmiotowej inwestycji oraz został złożony wniosek o wydanie pozwolenia na budowę (...). Jednocześnie informuję, iż nowa koncepcja utworzenia parku kieszonkowego na terenie przedmiotowej inwestycji wiązałaby się z wygenerowaniem dodatkowych kosztów na projekt i wykonawstwo" - czytamy w odpowiedzi.
Oznacza to, że plany modernizacji fontanny nie zmieniły się. Niestety trudno określić, kiedy to nastąpi. Pozostaje więc uzbroić się w dodatkowe pokłady cierpliwości. Jak duże? To również pozostaje na razie wielką niewiadomą.
A "Labirynt" nadal niszczeje...
Czytaj też: Wyremontowana ulica w centrum Szczecina już się rozpada! Fuszerka czy celowe zniszczenie? [ZDJĘCIA]