
Spis treści
Konzertmuschel - muzyczne serce Travemünde
Travemünde, nadmorska dzielnica Lubeki, słynie z malowniczej promenady, szerokiej plaży i eleganckiego hotelu Maritim, który wyróżnia się wysokością wśród klasycznej nadbałtyckiej architektury. Ale tuż obok, w Brügmanngarten, czyli zielonej przestrzeni tuż obok promenady, kryje się coś, co przyciąga przede wszystkim melomanów i miłosników wydarzeń artystycznych. To Konzertmuschel – niewielki amfiteatr, który od dziesięcioleci służy jako scena dla lokalnych koncertów i wydarzeń plenerowych.

i
Choć jego początki sięgają lat 50. XX wieku, to obecny wygląd, odbiegający od oryginału, Konzertmuschel w Travemünde zawdzięcza gruntownej przebudowie z 2002 roku. Architekci Berthold Burkhardt i Martin Schumacher postawili na lekką, nowoczesną konstrukcję z charakterystycznym łukiem nad sceną i zadaszeniem dla widowni. Efekt? Funkcjonalna elegancja w wakacyjnym wydaniu. I tutaj następuje efekt zaskoczenia.
Szczecińskie déjà vu – kopia czy przypadek?
Dla każdego szczecinianina widok Konzertmuschel to prawdziwy szok wizualny. Bo czy nie wygląda on jak Teatr Letni im. Heleny Majdaniec w wersji, którą pamiętamy sprzed ostatniej przebudowy? Niemal taki sam łuk nad sceną, podobne zadaszenie – wszystko jakby żywcem przeniesione ze szczecińskiego Parku Kasprowicza do oddalonego o 250 kilometrów niemieckiego kurortu - w nieco pomniejszonej skali.
W ostatnich latach szczeciński amfiteatr przeszedł ogromną metamorfozę i dziś zachwyca nowym wyglądem, jednak charakterystyczny łuk pozostał niezmienny. Mimo tej przemiany wspomnienia starej wersji Teatru Letniego wciąż pozostają żywe. I właśnie te wspomnienia budzi niemiecka muszla koncertowa nad Bałtykiem. Jakby czas się zatrzymał.

i

i
Architektoniczne bliźniaki – inspiracja znad Odry?
Konzertmuschel w Travemünde w obecnej formie powstała w 2002 roku, a jej projekt – choć oficjalnie nie powiązany ze Szczecinem – może budzić pewne podejrzenia. Czy niemieccy architekci inspirowali się polskim Teatrem Letnim w Szczecinie? Trudno powiedzieć, ale nie ulega wątpliwości, że podobieństwo obu budowli jest uderzające.
Jedno jest pewne – Travemünde ma swoją namiastkę Szczecina. I choć w wersji mini, to z dużym urokiem.
Mała scena, wielkie skojarzenia
Konzertmuschel w Travemünde to nie tylko miejsce koncertów, ale też architektoniczna ciekawostka. Dla turystów ze Szczecina i Pomorza Zachodniego to miłe zaskoczenie i sentymentalna podróż w czasie – do dawnego Teatru Letniego, który mimo ogromnych zmian, wielu mieszkańców wciąż wspomina w takiej formie.
Jeśli wybierasz się do Lubeki, koniecznie odwiedź Travemünde, nie tylko, żeby poczuć morską bryzę, ale też zobaczyć tę nieoczywistą atrakcję turystyczną. Może usłyszysz echo dawnych koncertów w szczecińskim amfiteatrze?