Ogromne, ponad 50-metrowe koło już za kilka dni będzie górować nad Łasztownią i będzie widoczne z daleka, m.in. z bulwarów po obu stronach Odry, z Trasy Zamkowej i Wałów Chrobrego. Oznacza to tylko jedno: znów będzie można przełamać lęk wysokości, by podziwiać piękną panoramę miasta, a także portu i jeziora Dąbie. W tym sezonie atrakcja zostanie uruchomiona dużo wcześniej niż w ubiegłym roku.
- Montaż atrakcji właśnie rusza po to, aby 1 czerwca koło mogło już się kręcić - zapowiada Celina Wołosz ze spółki Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia. - Kabiny są dostosowane dla osób niepełnosprawnych oraz wózków inwalidzkich.
Atrakcja będzie dostępna przez cały sezon letni, aż do 15 września. W dniu otwarcia na najmłodszych czeka niespodzianka z okazji ich święta.
- 1 czerwca każde dziecko, które przyjdzie na przejażdżkę otrzyma watę cukrową w prezencie - dodaje Celina Wołosz. - Ceny biletów pozostają niezmienione do roku poprzedniego, czyli 25 zł bilet ulgowy (dla dzieci do 120 cm) oraz 40 zł bilet normalny.
Przypomnijmy, Wheel of Szczecin to największy diabelski młyn w Polsce. Ma 55 metrów wysokości i waży aż 350 ton. Koło młyńskie pojawiło się po raz pierwszy w Szczecinie w 2019 roku.