Dwóch mężczyzn w wieku 19 i 31 lat wywołało fałszywy alarm na dworcu Szczecin Główny
Chcieli postraszyć ludzi, teraz będą mieli kłopoty przez swój głupi żart. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie poinformowała o zatrzymaniu i postawieniu zarzutów dwóm mężczyznom w wieku 19 i 31 lat, którzy na dworcu kolejowym Szczecin Główny celowo wyłączyli dopływ energii elektrycznej do części obiektu, a następnie uruchomili alarm przeciwpożarowy. Według śledczych w momencie zdarzenia nie było żadnego realnego zagrożenia, a działania miały wywołać fałszywe przekonanie o niebezpieczeństwie. Do incydentu doszło 26 listopada. Jak wynika z komunikatu, dwaj mężczyźni najpierw doprowadzili do odcięcia zasilania w „części obszaru dworca”, po czym uruchomili alarm przeciwpożarowy. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie prok. Julia Szozda wyjaśniła, że zachowanie podejrzanych miało na celu wywołanie alarmu i przekonania, że na terenie dworca dzieje się coś niebezpiecznego – mimo że w rzeczywistości nie istniało żadne realne zagrożenie.
ZOBACZ TEŻ: Brutalny napad na dworcu w Szczecinie. Dwóch mężczyzn pobiło i okradło 34-latka
"Ustalono, że zachowanie podejrzanych mężczyzn nie stanowiło działań dywersyjnych ani przestępstwa o charakterze terrorystycznym"
W rozmowie z PAP prok. Szozda potwierdziła, że zatrzymani mają 19 i 31 lat. Po przewiezieniu ich do Prokuratury Rejonowej Szczecin-Śródmieście wykonano z nimi czynności procesowe i przedstawiono zarzuty z art. 224a §1 kodeksu karnego, czyli wywołania fałszywego alarmu. Za to przestępstwo grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zaznaczyła, że działania mężczyzn spowodowały uruchomienie procedur i podjęcie interwencji przez służby, w tym policję. W praktyce oznacza to angażowanie sił i środków, które w tym czasie mogłyby być potrzebne gdzie indziej. Śledczy odnieśli się również do najpoważniejszych spekulacji, które przy podobnych incydentach pojawiają się niemal automatycznie. Prokuratura podkreśliła, że zatrzymani nie planowali dywersji. – Ustalono, że zachowanie podejrzanych mężczyzn nie stanowiło działań dywersyjnych ani przestępstwa o charakterze terrorystycznym – przekazała prok. Julia Szozda. Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze: dozór policji oraz zakaz zbliżania się do dworca Szczecin Główny.