Niekoszone trawniki w Szczecinie

i

Autor: Grzegorz Kluczyński

Mieli kosić trawniki... i się wycofali! A Szczecin zarasta jak dzika łąka

2021-06-17 19:46

Wygrali przetarg na koszenie miasta i podpisali umowę. Kilkanaście dni po rozpoczęciu koszenia... wycofali się. Firma, która miała zajmować się dbaniem o miejskie tereny zielone, straciła nie tylko wadium, które wpłaciła przystępując do przetardu, ale również zaufanie u obecnych i przyszłych kontrahentów. Czy oznacza to, że w tym roku trawniki w mieście nie będą koszone i zaczną przypominać dzikie łąki?

Przetarg na koszenie trawników na terenach parków, zieleńców i pasów drogowych w Szczecinie rozstrzygnięty został niemal miesiąc temu. W pięciu rejonach miasta zwyciężyła firma TOPOL z Chociwla. Po uzupełnieniu wymaganych dokumentów właściciel podpisał umowę. Zadeklarował, że podoła zadaniu. Jednak niespodziewanie zmienił zdanie i poinformował, że odstępuje od wszystkich umów, gdyż nie jest w stanie ich zrealizować.

Wycofując się z warunków umowy, firma straci nie tylko wizerunkowo, ale również finansowo. Przepadnie jej bowiem wadium wpłacone w momencie przystąpienia do przetargu.

- Warunkiem przystąpienia do przetargu było m.in. wpłacenie wadium – łącznie 100.000 zł - tłumaczy Andrzej Kus, rzecznik miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska. - Właściciel był pewien, że jest w stanie zrealizować zadanie. Zaoferował najniższą cenę, przedstawił wymagane dokumenty.

Czytaj też: Dramat golasów. Słynna NAGA plaża nad Bałtykiem przestanie istnieć? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Firma TOPOL wygrała przetarg w rejonie II (m.in. Pomorzany, Gumieńce czy Nowe Miasto), gdzie była jedynym oferentem, w rejonie III (Krzekowo, Zawadzkiego, Pogodno, Świerczewo), gdzie rywalizowała z firmą ROMUS, w rejonie IV (m.in. Niemierzyn, fragment Osowa i Skarbówek), gdzie startował również Waldix - podobnie jak w rejonie V (Niebuszewo, Bolinko, fragment Osowa, Łękno), a także w rejonie VIII (część Prawobrzeża), gdzie przetarg przegrały firmy Paan-Bus ze Szczecina oraz Heliathus z Białunia.

- W przypadku, gdyby już na etapie oceny ofert TOMPOL zrezygnował z udziału w przetargu, można było rozmawiać o przejęciu zadania przez kolejnego oferenta. W momencie, gdy właściciel podpisał umowę – zamknął furtkę do jakichkolwiek dalszych negocjacji - dodaje Andrzej Kus.

Jak będzie wyglądało teraz koszenie w Szczecinie?

Wycofanie się firmy TOPOL z koszenia nie oznacza, że pasy drogowe, parki i zieleńce doszczętnie zarosną trawą i nie zobaczymy tam żadnych pracowników.

- Zajmą się nim teraz firmy, które mają bieżącą obsługę rejonów - tłumaczy Andrzej Kus. - Z racji wielości zadań zleconych wyżej wymienionym firmom, okres wykaszania będzie trwać jednak dłużej niż zaplanowano.

Dodatkowo do koszenia oddelegowani będą pracownicy Zakładu Usług Komunalnych, którzy porządkowali będą tereny wymagające najpilniejszej interwencji.

Czytaj też: Szczecin: Od lat zarastała chaszczami. Pusta działka na Podzamczu przestanie straszyć? [ZDJĘCIA]

Sonda
Czy Szczecin jest zielonym miastem?
Rowerzyści kontra naturyści. Słynna naga plaża przestanie istnieć?