
Spis treści
- Cola niezdrowa ale wciąż popularna
- Tania cola wcale nie taka tania
- Szokująco niskie ceny w Niemczech
- Nawet kaucja za butelki niewiele zmienia
Cola niezdrowa ale wciąż popularna
Największym zainteresowaniem wśród miłośników coli cieszą się oczywiście napoje produkowane przez największych światowych gigantów, czyli Pepsi i Coca-Cola. W sklepach można jednak znaleźć tańsze wersje tego napoju, który często nie odbiega smakiem od oryginałów, a zdaniem wielu jest nawet lepszy. Duże sieci handlowe wypuszczają na rynek własne produkty marek własnych, które mają być tanią alternatywą dla Pepsi i Coca-Coli. Ale czy rzeczywiście nią są?
Tania cola wcale nie taka tania
W sklepach sieci Biedronka znajdziemy np. napój "Cola Original", który kosztuje 4,99 zł za półtoralitrową butelkę. W Lidlu można kupić dwulitrowy napój "Freeway Cola", za który trzeba zapłacić 5,99 zł. Są jeszcze napoje "Hoop Cola", "Polo Cockta" i wiele innych, które nie są już markami własnymi sieci handlowych i są nieco droższe, ale wciąż tańsze niż produkty amerykańskich gigantów. Znajdziemy również tańsze napoje, jednak ich smak znacznie odbiega od oryginału.
Produkty marek własnych sieci handlowych są spotykane na całym świecie. Napój "Freeway Cola" znajdziemy w sklepach Lidl w całej Europie, zarówno w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, na Węgrzech czy w Niemczech. Nie różni się on prawie niczym od tego, który możemy kupić w Polsce, poza... ceną. Okazuje się bowiem, że u naszego zachodniego sąsiada jest on zdecydowanie tańszy!
Szokująco niskie ceny w Niemczech
Sprawdziliśmy, ile kosztuje w Niemczech cola z Lidla. Za półtoralitrową cenę "Freeway Coli" trzeba zapłacić 65 centów, czyli około 2,80 zł, co daje cenę 43 centy za litr (1,85 zł). W Polsce ten sam napój kosztuje 5,99 zł za dwulitrową butelkę, czyli 3 złote za litr. Różnica jest więc znaczna, gdyż niemiecka cola jest ponad 30 procent tańsza od polskiej.
Podobnie jest z produktami innych marek własnych. W większości niemieckich sklepów "tania" cola kosztuje tyle samo, czyli 65 centów. W Polsce te same produkty, bez promocji kosztują prawie 5 złotych, co daje różnicę ponad 2 złotych na korzyść niemieckich produktów.
Nawet kaucja za butelki niewiele zmienia
Ogromnej różnicy w cenach nie zmienia nawet fakt, że w Niemczech do każdej butelki napoju trzeba doliczyć 25 centów kaucji. Nawet z nią wciąż jest taniej, a kaucję zawsze można odzyskać, oddając opakowanie zwrotne w automacie, które znajduje się w każdym supermarkecie.
Skąd wzięła się taka różnica? Dużą rolę odgrywa niewątpliwie tzw. "podatek cukrowy", który został wprowadzony w Polsce w 2021 roku i sprawił, że ceny napojów słodzonych oraz zawierających kofeinę lub taurynę poszybowały w górę nawet o kilkadziesiąt procent.
Niezdrowa ale smaczna cola nie jest jedynym przykładem produktu, który u naszego zachodniego sąsiada jest dużo tańszy niż w Polsce. Wkrótce podamy kolejne produkty, na które warto zwrócić uwagę podczas zakupów w sklepach za zachodnią granicą.