Kradzież puszki z datkami dla chorego Bruna
Do zdarzenia doszło 8 grudnia (środa), w sklepie przy ul. Santockiej w Szczecinie. Jak pisaliśmy, młody mężczyzna, ubrany w ciemną kurtkę, wszedł do sklepu i zabrał z lady puszkę z datkami, po czym schował ją do plecaka. Nagranie z całego zdarzenia zostało szybko udostępnione w mediach społecznościowych. Kradzież była niezwykle perfidna, bowiem środki znajdujące się w środku miały wesprzeć zbiórkę na leczenie Bruno Waszczuka. Chłopiec urodził się z wrodzoną wadą kończyn. Jego leczenie kosztuje ponad 1,2 mln złotych. Liczy się każda złotówka.
Na szczęście policjanci ze Szczecina szybko dotarli do sprawcy. Odpowiedzialny za tą zuchwałą kradzież 22-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Szczecin-Pogodno. Usłyszał już zarzut. - Wkrótce za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. To nie jedyne kłopoty 22 latka - podczas czynności okazało się, że jest on osobą poszukiwaną do odbycia kary roku pozbawienia wolności, więc najbliższe święta spędzi w odosobnieniu - podają mundurowi.
Zobacz również: Dziecko marzło w samochodzie, a pijana matka ledwo weszła do auta. Skandal w Częstochowie
Każdy, kto chce wspomóc zbiórkę dla Bruno Waszczuka, może to zrobić. Wystarczy wejść TUTAJ!