Mała sarenka znalazła się w śmiertelnej pułapce. Na pomoc ruszyli strażacy ochotnicy z Wolina

i

Autor: OSP Wolin / reprodukcja Domin Mała sarenka znalazła się w śmiertelnej pułapce. Na pomoc ruszyli strażacy ochotnicy z Wolina

Mała sarenka znalazła się w śmiertelnej pułapce. Na pomoc ruszyli strażacy ochotnicy z Wolina [ZDJĘCIA]

Gdyby nie sprawna akcja strażaków ochotników z Wolina, sarenka, która znalazła się w pułapce, mogłaby zginąć. Zwierze utknęło na zamarzniętej powierzchni Cieśniny Dziwny i nie mogło samodzielnie wydostać się na brzeg.

Zima jest bardzo trudnym czasem dla dzikich zwierząt. W wielu sytuacjach z pomocą przychodzi człowiek. Tak było w środę, 29 grudnia, gdy okazało się, że sarna utknęła tuż przy wysokim nabrzeżu w Wolinie i nie mogło samodzielnie wydostać się na brzeg. Na pomoc ruszyli strażacy ochotnicy z OSP w Wolinie.

Czytaj też: Takich białych świąt nie było od lat. Szczecinianie ruszyli na sanki [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Zostaliśmy poinformowani, że w wodzie znajduje się sarna - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Marek Piotrowski, gminny komendant OSP w Wolinie. - Lód był bardzo kruchy, było bardzo niebezpiecznie. Strażacy z OSP w Wolinie weszli na lód w specjalnych kombinezonach i wyciągnęli sarnę na brzeg.

Jak się okazało, sarna była w dość dobrej kondycji, co oznacza, że nie spędziła długiego czasu na lodzie. Strażacy ogrzali ją kocem termicznym, a następnie wypuścili na wolność. Dzięki ich pomocy zwierzę całe i zdrowe wróciło do lasu.

Czytaj też: Rozebrali się i wskoczyli do lodowatej wody. Tak świętowały szczecińskie morsy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sonda
Starasz się pomagać zwierzętom?
Białe święta w Szczecinie. Mieszkańcy ruszyli na sanki!