Dramat na kameralnym osiedlu
Na osiedlu przy ul. Kasjopei dominuje niska zabudowa. To miejsce położone nieco na uboczu, jednak w bliskim sąsiedztwie Trasy Północnej i supermarketu sieci Leclerc. W okolicy znajdują się w większości nowe, deweloperskie osiedla, które powstały na przestrzeni ostatnich 20 lat. Okolica uchodziła za wyjątkowo spokojną. Tak było do 15 czerwca, gdy około godz. 18:00 w jednym z domów doszło do dramatycznych zdarzeń. Rozegrały się sceny jak z filmy sensacyjnego.
- Tankowałem płyn do spryskiwaczy i nagle usłyszałem huk - mówił na antenie TVN24 jeden ze świadków. - przyjechał jeden radiowóz, potem było ich coraz więcej.
Na miejsce przyjechała policja, karetki pogotowia i straż pożarna. Zadysponowano również policyjnych antyterrorystów.
- Policjanci natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia z innymi służbami ratunkowymi, aby ustalić, co się stało - mówi kom. Anna Gembala z KWP w Szczecinie.
Inni świadkowie widzieli ubranego na czarno, uzbrojonego mężczyznę, który przez balkon wszedł do mieszkania.
- To było głośne. Słychać było na pół dzielnicy - dodaje kolejny mieszkaniec okolicy. - Później to się uspokoiło, potem weszli antyterroryści i było słychać kilkanaście strzałów, po czym wszystko ucichło.
Antyterroryści i ciała w mieszkaniu
Na miejsce natychmiast wezwano służby. Przyjechała policja, karetki pogotowia i straż pożarna.
- Policjanci natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia z innymi służbami ratunkowymi, aby ustalić, co się stało - mówi kom. Anna Gembala z KWP w Szczecinie.
Zadysponowano również policyjnych antyterrorystów, którzy około godz. 20:00 siłowo weszli do lokalu. Padły kolejne strzały. Po kilkunastu minutach uzbrojeni policjanci opuścili mieszkanie. Jak się okazało, finał akcji był tragiczny.
- W środku mundurowi ujawnili zwłoki - potwierdza kom. Anna Gembala.
Wiadomo, że w mieszkaniu były ciała trzech dorosłych osób. Nie wiadomo, kim były ofiary. Według relacji sąsiadów, mieszkanie należało do wysoko sytuowanego małżeństwa.
"Prestiżowa" część miasta nie daje poczucia bezpieczeństwa
Mieszkańcy osiedla przy ul. Kasjopei są wstrząśnięci czwartkowymi wydarzeniami. Ich zdaniem, była to bardzo spokojna okolica, gdzie można było czuć się bezpiecznie. Trudno się dziwić, gdyż ta część Szczecina jest jedną z najbardziej rozwijających się, powstają nowe osiedla, zarówno z budynkami wielorodzinnymi jak i kameralną zabudową jednorodzinną. Mieszkania należą do najdroższych w mieście, a Warszewo od lat jest określane mianem "prestiżowego" osiedla. Jak się okazało po dramatycznych wydarzeniach w czwartek, "prestiż" nie wiąże się z poczuciem bezpieczeństwa.
- Można było spokojnie zostawić rower na ulicy, bez obawy że ktoś go ukradnie - mówi jeden z mieszkańców.
- To była spokojna okolica, ale teraz już nie będzie tak samo - dodaje kolejny mieszkaniec ulicy Kasjopei. - Czujemy się trochę dziwnie.