
Wszystko zaczęło się od rzekomych plam krwi, które miały być widoczne na bruku na deptaku Bogusława w rejonie placu Zamenhofa. W mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się liczne spekulacje, że doszło w tym miejscu do bójki, a nawet jakiejś koszmarnej zbrodni. Między innymi była mowa o ataku nożownika, który miał podciąć gardło mężczyźnie, a nawet o poćwiartowanej kobiecie. W sieci krążyło również nagranie, które miało sugerować, że sprawcą był obcokrajowiec.
W odpowiedzi na coraz bardziej niepokojące doniesienia i związane z nimi teorie spiskowe, Komenda Miejska Policji w Szczecinie wydała oficjalne oświadczenie, w którym odniosła się do całej sytuacji i zdementowała wszelkie spekulacje na temat rzekomej zbrodni.
"W nawiązaniu do nagrania krążącego w mediach społecznościowych, przedstawiającego plamy krwi na ulicy w okolicach placu Zamenhofa, informujemy, że zdarzenie dotyczyło interwencji w sprawie udzielenia pomocy medycznej mężczyźnie z urazem nogi. Po zaopatrzeniu, został on przewieziony do szpitala a następnie z uwagi na stan nietrzeźwości umieszczony w SCPU (Szczecińskie Centrum Przeciwdziałania Uzależnień - red.) w celu zapewnienia mu bezpieczeństwa. Podkreślamy, że nie miało tu miejsce żadne zdarzenie o podłożu kryminalnym"
- czytamy w oświadczeniu.
Policja apeluje do mieszkańców o zachowanie rozsądku i weryfikowanie informacji przed ich rozpowszechnianiem. Niepotwierdzone plotki i sensacyjne doniesienia mogą prowadzić do niepotrzebnego strachu i paniki, a także utrudniać pracę służbom.
"Pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje sugerujące atak z użyciem niebezpiecznego narzędzia przez obcokrajowca są nieprawdziwe i mogą wywoływać nieuzasadniony niepokój społeczny. Apelujemy o niepowielanie fałszywych informacji i weryfikowanie faktów u wiarygodnych źródeł"
- informuje Komenda Miejska Policji w Szczecinie.
Warto pamiętać, że w dobie internetu można łatwo paść ofiarą dezinformacji, dlatego tak ważne jest korzystanie z wiarygodnych źródeł i krytyczne podejście do przekazywanych treści.