Dramatyczne doniesienia z Ukrainy dotarły do nich, gdy wypoczywali daleko od domu. W jednym momencie beztroskie wakacje zmieniły się w prawdziwe piekło. Strach o losy bliskich, niepewność jutra, lęk przed wojną - to wszystko towarzyszyło im, zamiast beztroski w promieniach egipskiego słońca.
Do domu wrócić nie mogli, bo na Ukrainę nie latały samoloty. Część ukraińskich turystów spędziła w Egipcie tydzień dłużej niż planowali. Nie ponieśli z tego tytułu żadnych kosztów. Pokryły je hotele. Przelot liniami EgyptAir sfinansował przewoźnik. W niedzielę blisko 600 osób wylądowało na lotnisku w Goleniowie. Były to zarówno rodziny z dziećmi, jak i starsi ludzie. To już kolejna grupa Ukraińców, która wylądowała w Goleniowie. Loty będą odbywały się do końca przyszłego tygodnia.
Część osób przetransportowanych z Egiptu chce wrócić na Ukrainę, bronić swojej ojczyzny przed rosyjskim agresorem. Ci, którzy nie będą mogli wrócić, znajdą schronienie w Polsce, m.in. w przygotowanych tymczasowych ośrodkach dla uchodźców.
Czytaj też: Rusłan sprzedaje rower i jedzie na Ukrainę. "Muszę walczyć!" [WIDEO]