Koń był w fatalnym stanie! Dorożkarka odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem [ZDJĘCIA, WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]

2017-09-05 10:04

Straż miejska w Świnoujściu odebrała właścicielce konia, który służył do ciągnięcia dorożki. Zwierzę było w fatalnym stanie. Dorożkarkę oraz właściciela konia czekają surowe konsekwencje.  

Podczas kontroli stanu zwierząt ciągnących świnoujskie bryczki, strażnicy miejscy zajęli konia, którego stan zdrowotny nie zezwalał na jakąkolwiek pracę. Zwierzę miało liczne otwarte rany, otarcia i połamane przednie kopyto. Dodatkowo koń był w ogóle podkuty, a powożąca nie posiadała żadnych dokumentów.

Strażnicy miejscy asystowali Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii przy kontroli stanu zdrowotnego zwierząt. W pewnym momencie zauważyli, że jedna z powożących dorożką niespodziewanie próbuje odjechać z miejsca kontroli. Wyglądało na to, że ma coś do ukrycia. Szybko jednak została zatrzymana, a funkcjonariusze poprosili o dokumenty zwierzęcia.

Przeczytaj również: Jechał po pijanemu i rozbił auto na drzewie. Już usłyszał wyrok

- Kobieta odparła, że nie posiada, ale być może ma je właściciel konia – mówi Michał Rogalski, świnoujski strażnik miejski. – Zadzwoniliśmy do niego i poprosiliśmy, aby przywiózł niezbędne dokumenty.

W odpowiedzi strażnicy usłyszeli, że mężczyzna znajduje się 100 kilometrów od Świnoujścia i nie będzie specjalnie przyjeżdżał.

- Ostrzegliśmy go, że w przypadku braku dokumentów, grozi mu czasowe zajęcie konia – dodaje Michał Rogalski. – Mężczyzna odparł, żebyśmy "go sobie zabierali i ugotowali z niego zupę".

W trakcie wyjaśniania sprawy dokumentów koń został zbadany przez lekarza weterynarii. Weterynarz stanowczo stwierdził, że w tym stanie zwierzę absolutnie nie nadaje się do zaprzęgu. Potwierdził to również drugi lekarz, który przyjechał na miejsce kontroli. Na miejsce wezwano policję i ściągnięto specjalny samochód do przewozu koni.

- Zwierzę trafiło do jednego z gospodarstw, w którym prowadzony jest tak zwany dom tymczasowy dla zwierząt – informują strażnicy.

Obecnie przygotowywane są dokumenty potrzebne do złożenia wniosku w prokuraturze o znęcanie się nad zwierzęciem, a niewykluczone, że również jego porzucenia. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, jest to przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Więcej w materiale reporterów Nowa TV 24 Godziny:

Przeczytaj również: Rowerzyści z promilami. Trzech w dwie godziny