Do makabrycznego morderstwa doszło w 2002 roku, w miejscowości Łasko (woj. zachodniopomorskie), jednak dopiero 15 lat później udało się ustalić podejrzanych. Sprawcy uprowadzili i ze szczególnym okrucieństwem zamordowali mężczyznę, następnie odcięli jego części ciała, upiekli i dokonali ich częściowej konsumpcji. Zamordowany mężczyzna został także ograbiony.
Po trwającym wiele lat śledztwie udało się zatrzymać czterech podejrzanych. Mężczyźni zatrzymani zostali w swoich mieszkaniach. Nie spodziewali się policjantów i byli zaskoczeni wizytą funkcjonariuszy. Trzy osoby zostały zatrzymane w Zachodniopomorskiem, czwarta w Zielonej Górze. Mężczyznom przedstawiono zarzuty przestępstwa przeciwko wolności, zabójstwa oraz znieważenia zwłok. Podejrzani trafili do aresztu. Piąty mężczyzna, który brał udział w zbrodni, zmarł w 2017 roku.
Zobacz też: Mieli upiec w ognisku i ZJEŚĆ swoją ofiarę! Rusza proces KANIBALI spod Choszczna
Kim była ofiara kanibali spod Choszczna? Tego do chwili obecnej nie udało się ustalić. Przełomowym momentem miało być odnalezienie w 2018 roku ludzkich szczątków z jednego z jezior w województwie lubuskim, jednak ostatecznie nie powiązano tych wątków. Do chwili obecnej ciała nie odnaleziono.
W poniedziałek, 22 lutego 2021 r. w Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces. Mężczyźni usłyszeli akt oskarżenia. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech z czterech oskarżonych – jeden z nich, Robert M., został doprowadzony z aresztu, w którym przebywa od 2017 r. Pozostali - Sylwester B., Rafał O. i Janusz S. - odpowiadają z wolnej stopy. Czwarty podejrzany, Janusz S. nie pojawił się na sali rozpraw. Oskarżeni ie przyznają się do winy.
Za znieważenie zwłok grozi kara do 3 lat więzienia, natomiast za zabójstwo - nawet dożywocie.