O zarzutach dla mężczyzny poinformował w czwartek, 8 września portal rmf24.pl. W ośrodku miało dochodzić do przypadków znęcania się nad przebywającymi w nim dzikimi zwierzętami.
- Mężczyzna ten miał nie później niż do dnia 6 listopada 2019 roku znęcać się nad przebywającymi w schronisku zwierzętami, ptakami drapieżnymi rasy: bielik, myszołów, bocian, kruk oraz struś, utrzymując je w niewłaściwych warunkach bytowania, w pomieszczeniach zbyt małych i przegęszczonych, nieadekwatnych do ich naturalnych potrzeb - informuje rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala.
Czytaj też: Zabytkowe płyty nagrobne w ogródku działkowym. Szczecińscy policjanci w akcji
Ciąg dalszy pod wideo
Michałowi K. zarzuca się, że w bliżej nieokreślonym czasie do sierpnia 2019 roku w tym samym miejscu i czasie znęcał się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
- Przetrzymywał przez wiele dni zamknięte w przyczepie samochodowej zwierzęta przywiezione z interwencji nie udzielając im niezbędnej pomocy, a także nie udzielając żywności i picia, zadając w ten sposób zwierzętom ból i cierpienie, doprowadzając niejednokrotnie do ich uśmiercenia, a nadto karmił tymi zdechłymi zwierzętami inne zwierzęta - dodaje Michał Tomala.
Do sądu trafił już akt oskarżenia. Termin pierwszej rozprawy ma zostać wyznaczony pod koniec roku. Michałowi K. grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Ponadto może zostać orzeczony sądowy zakaz posiadania zwierząt oraz nawiązka do 100 tysięcy złotych.
Czytaj też: Przerażający widok, którego nie da się zapomnieć. Ludzie zgotowali psu koszmarny los [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]