Nagranie opublikowane w kwietniu 2021 roku wstrząsnęło całą Polską. W serwisie YouTube ukazał się film, w którym widać jak grupa młodych ludzi w upokarzający sposób traktuje młodego niepełnosprawnego chłopaka. Kazali mu m.in. wskakiwać do śmietnika, taplać się prawie nago w błocie czy zjadać kocie odchody. Film powstał na jednym z osiedli w Szczecinie. Obejrzało go ponad 400 tysięcy ludzi. Pod nagraniem pojawiły się liczne komentarze, otwarcie krytykujące znęcanie się nad niepełnosprawnym chłopakiem. Na autorze nie robiły one jednak większego wrażenia - większość komentarzy była przez niego usuwana. Ostatecznie nagranie zniknęło z sieci, a jego autor został zatrzymany i trafił do aresztu.
Czytaj też: "Kamerzysta": "Ja nie mam za co przepraszać"
Proces Łukasza W. rozpoczął się w piątek, 10 września, w Sądzie Rejonowym Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie. Sąd wyłączył jawność rozprawy. Na ławie oskarżonych zasiedli również Adrian S. i Wioletta K. Wszyscy usłyszeli zarzut znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na stan psychiczny, działając wspólnie i w porozumieniu.
Więcej o sprawie Kamerzysty także w dzisiejszym "Raporcie z Anteny":
Łukasz W. od kilku miesięcy przebywa w areszcie. Niedawno sąd przedłużył areszt dla "Kamerzysty" do 2 października. Zdecydowano również, że będzie mógł wyjść na wolność po wpłaceniu 100 tysięcy złotych kaucji. Pieniądze wpłynęły, jednak Łukasz W. wciąż pozostaje za kratkami w związku z zażaleniem złożonym przez prokuraturę. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w czwartek.
"Kamerzyście" grozi nawet do 8 lat więzienia.
Czytaj więcej: "Kamerzysta" stanął przed sądem w Szczecinie. Ile grozi patoyoutuberowi? [ZDJĘCIA]