Do zdarzenia doszło w styczniu 2020 roku przed jednym ze sklepów w Szczecinie. 66-latek poszedł po zakupy. Wewnątrz był 20-letni youtuber próbujący nagrać film, na co ekspedientki nie wyraziły zgody. Jak informował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, "według świadków (20-latek) zaczął się awanturować. Mówił, że może nagrywać, co chce i wymachiwał telefonem. Wtedy zareagował pan Edward i razem z kobietami próbował wyprosić go ze sklepu. Youtuber wyszedł, ale dalej miał się awanturować i uderzać rękoma w szyby sklepu".
Gdy starszy mężczyzna wyszedł ze sklepu, wsiadający do samochodu youtuber miał pokazać w jego kierunku obraźliwy gest. Następnie wysiadł z auta, bez powodu uderzył mężczyznę pięścią w twarz i odjechał. Starszy pan upadł na chodnik i stracił przytomność.
"Kamerzysta" usłyszał wyrok
"Kamerzysta" stanął przed sądem. W piątek, 7 października usłyszał wyrok sześciu miesięcy ograniczenia wolności, każdego miesiąca przez 30 godzin ma wykonywać prace społeczne.
- Oskarżony tego czynu dopuścił się publicznie, bez powodu, okazując rażące lekceważenie porządku prawnego - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala.
Kilka miesięcy po incydencie 66-latek zmarł. Rodzina twierdziła, że do jego śmierci mogło przyczynić się właśnie to zdarzenie.
Łukasz W. ma też zapłacić 10 tysięcy złotych osobie najbliższej mężczyzny, a także tysiąc złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym. Wyrok nie jest prawomocny.
"Kamerzysta" czeka na proces w sprawie znęcania się nad niepełnosprawnym chłopakiem
To nie koniec kłopotów "Kamerzysty". Wraz z dwiema innymi osobami Łukasz W. czeka też na proces w sprawie znęcania się nad osobą z niepełnosprawnością. Zarzut związany jest z nagraniem, które zostało zamieszczone w serwisie YouTube. Jak wskazali śledczy, podejrzani "znęcali się nad pokrzywdzonym poprzez nakłonienie go do wykonania poniżających i upokarzających go czynności", a następnie zarejestrowali to i udostępnili na kanale prowadzonym przez jednego z nich.
Proces już raz się rozpoczął, musi jednak zacząć się jeszcze raz, co związane jest z ponad półrocznym zwolnieniem lekarskim sędzi rozpoznającej sprawę. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 10 listopada 2022 r.